prowadzi Wojciech Jóźwiak • od 2004
 

2024-09-30. Wojciech Jóźwiak. Cykl: Blog poniedziałkowy

Nuklearne groźby: oktyl Saturna do Plutona tak działa | Czytaj w dziale Pracownia
☚ AI jako szósta linia heksagramu I Ching | Wybory w USA: komu sprzyjają Mars i Pluton? ☛

Nuklearne groźby: oktyl Saturna do Plutona tak działa

Putin grozi nuklearem, gdy na niebie jest ostry aspekt Saturna i Plutona: oktyl (45°) między tymi planetami.

Putin poszerzył przypadki możliwego użycia broni jądrowej przez Rosję. Dlaczego teraz? Bo poprzez jego decyzję przemówił trwający teraz oktyl Saturna do Plutona. Oktyl, przypomnę, jest to aspekt czyli kątowa odległość między planetami równa 45°, czyli pół kwadratury (dlatego też jest nazywany półkwadraturą) lub 1/8 pełnego kąta (pełnego obrotu) 360°. Jedna ósma, stąd nazwa oktyl. Oktyl należy do serii aspektów połówkowych wraz z koniunkcją (0°=360°), opozycją (180°, 1/2 obrotu) i kwadraturą (90°, 1/4). Podobnie jak poprzednie aspekty, jak jego „więksi bracia”, ma sens starcia, konfrontacji, ujawnienia się sprzeczności lub przeciwieństw, wreszcie jako starcie lub walka przeciwnych sił. Szczególnie tak się dzieje (wydarzenia przybierają ów sens), gdy któryś z tych kątów tworzą planety z natury przeciwstawne lub gdy obie planety są w jakiś sposób niełagodne ludziom.

Tak właśnie jest w przypadku Saturna i Plutona. Obie planety mają (prócz pozytywów) swoje dobitnie negatywne działanie: opresja, usztywnienie, zacieśnienie od Saturna; i pójście na całość, w skrajności i przekraczanie-łamanie granic – od Plutona. W tej mini-charakterystyce tych planet widać też ich inherentną wzajemną sprzeczność. Saturn budując i usztywniając granice ściąga, sprasowuje, kondensuje. Pluton prze do rozerwania tychże granic.

Podczas koniunkcji Saturna i Plutona, odbywających się co trzydzieści kilka lat (okres ten się zmienia-waha z powodu nieregularności orbity Plutona) dochodzi do przebudowy stosunków w świecie, tak iż ów zmienia się wręcz nie do poznania: porównaj np. świat przed i po roku 1914, przed i po roku 1947, lub niedawno przed i po roku 2020. W tamtych latach miały miejsce koniunkcje Saturna i Plutona i zmieniały się saturnowo-plutonowe epoki w historii. Te okresy, po trzydzieści kilka lat, są najbardziej wyrazistym podziałem linii czasu historii na epoki.

Podczas koniunkcji, opozycji i kwadratur wybuchały wielkie (i mniejsze) wojny, a tamte czasy były pełne wybuchowych napięć. Tak było podczas koniunkcji w latach 1914-15, podczas kwadratury 1939; podczas kwadratury 1956 (u nas ingres Gomułki z ruskimi czołgami idącymi na Warszawę w tle, dzień wcześniej sowiecki najazd miażdżący rewolucję na Węgrzech, zaraz potem wojna izraelska) lub podczas kwadratury 1973 (kolejna wojna Izraela, wojna w Chile: Pinochet contra Allende). Lub terror przy użyciu porwanych samolotów 11 września 2001 na opozycji S-P. Pamiętamy też rok 1983 z koniunkcją S-P, kiedy kilka razy świat stał na progu nuklearnej trzeciej światówki, dowiadując się o tym po faktach. Nie dziwi (nas) astrologów, że podobną energię przynosi oktyl Saturna do Plutona.

Przy wszczęciu wojny przez Rosję w lutym 2022 Saturn jeszcze pozostawał w szeroko rozumianej koniunkcji z Plutonem. Oktyl, 45° między nimi, pojawił się w maju b.r. 2024, podczas ponownego ataku Rosji w kierunku Charkowa. Potem wisiał przez całe lato, wyostrzając się w sierpniu, kiedy Ukraińcy weszli w Rosję w kierunku Kurska. Jeszcze raz będzie ciasny/ostry w styczniu i lutym 2025...

...Po czym Saturn szybciej ruszy naprzód i wejdzie w koniunkcję z Neptunem, czyli w tę konfigurację, która powtarza się co 36 lat i w XX wieku przynosiła zakłócenia (mówiąc oględnie) w Rosji: w latach, kolejno, 1917, 1953, 1989. Rok 2025 jest następny z tej serii. Obecnie, jak widzimy, Putin i jego drużyna intensywnie pracują na to, by Rosja poniosła wystarczająco wielkie straty w ludziach, sprzęcie, gospodarce i w nadziejach, podobnie jak to było w roku 1917; by nagromadziły się niemożliwe do zniesienia dłużej wewnętrzne napięcia, w tym poziom opresji i kłamstwa, jak w 1953; i by wśród elity rosła świadomość gonienia w piętkę, jak za Gorbaczowa w 1989. Czekamy jeszcze na ujawnienie się czynników, które zdecydowały w r. 1989 i wkrótce potem: nieposłuszeństwa zarówno wśród peryferii imperium, jak i w jego centrum. Czekamy na moment, kiedy P. jak cesarz Mikołaj II i jak Gorbaczow zauważy, że nic nie może, nikt go nie słucha. – Czekamy więc na rok 2025 i następny.

Wojciech Jóźwiak
2024-09-30

☚ AI jako szósta linia heksagramu I Ching | Wybory w USA: komu sprzyjają Mars i Pluton? ☛

Komentarze, dyskusja

Fabrycy   2024-09-30 15:21:46   800.19257  
Nie strasz, nie strasz...
...bo się ze...snu zbudzisz.
  • Fabrycy #32335 : Straszy już od dawna. Pytanie: ile realnej zawartości w tych propagandowych straszakach?
  • Jedynie prawda jest ciekawa #32341 : Paradoskalnie dla Polski -zakładając, że byłoby to użycie taktycznej (małej) broni jądrowej, a najlepiej nie w Polsce, to
    a) jest to długofalowo korzystne, bo "wypycha" Rosję z grona pańśtw cywilizowanych
    b) dużo trudniej np. elitom RFN czy Francji byłoby wytłumaczyć ich społeczeńśtwom, że nadal chcą "dealować" z Rosją
    c) jakakolwiek "pierestrojka" byłaby wtedy również podejrzana (malowany Gobaczow-bis, sterowany przez KGB z tylnego siedzenia mógłby być dla Polski groźny).
    Polska i Rosja to gra o sumie zerojedynkowej. Użycie atomówki oznacza na wiele lat ostracyzm dla Moskwy.
    Tak więc. Yin jest Yang, Prawda jest Kłąmstwem, Wojna jest Pokojem. 
    Zło w postaci broni jądrowej jest być może błogosławieńśtwem dla Polski.
  • Kita #32342 : W tej chwili oktyl Saturn-Pluton rozchodzi się. W listopadzie sytuacja powinna się uspokoić od strony wojennych zagrożeń, bo oktyl między Saturnem a Plutonem będzie się rozluźniał. W grudniu aspekt na nowo będzie coraz ściślejszy. Pod koniec stycznia 2025 będzie groźnie - oktyl osiągnie dokładność 0°. Pod koniec lutego osłabnie.
    Wydaje mi się, że takim przełomowym momentem może być koniec stycznia 2025, ale raczej optowałabym za tym, że coś rozładuje wojenne napięcie. Pod koniec stycznia 2025 (na nowiu) będzie koniunkcja Słońce-Księżyc- Merkury-Pluton - przy ścisłym oktylu Saturn-Pluton. Stellum słoneczno-księżycowe będzie w trygonach do Jowisza. Mam nadzieję, ze trygony do Jowisza rozładują sytuację, ale nigdy nie wiadomo, bo Jowisz może zwielokrotniać, to nie zawsze jest "dobrotliwy wujaszek". 
  • Kita #32344 : JedyniePrawdo, masz dużo racji, ale nie do końca.  Ja bym się obawiała jakiegokolwiek użycia broni jądrowej gdziekolwiek na świecie. Taki akt może przeobrazić się w wielką światową wojnę, bo mocarstwa nie będą mogły przejść obojętnie wobec użycia przez kogokolwiek bomby jądrowej. 
  • Wojciech Jóźwiak #32351 : Pożyteczny jest kosmogram tranzytowy na tamten moment nuklearnej deklaracji:
    W kosmogramie wydarzenia prócz oktylu Sat-Plu dzieje się więcej. Od Saturna wychodzi kwintyl do Urana. (Saturn + Uran = bulwersujące decyzje) Otóż ten kwintyl ma przedłużenie w natalu Putina (o ile ów faktycznie urodził się pod horoskopową datą i czasem...), mianowicie i Saturn i Uran trafiają bikwintylami w co? – W jego urodzeniową koniunkcję Merkury-Neptun. Przez tę koniunkcję Putin ma silne cechy romantyka i fantasty. Udawacza-zasłaniacza rzeczywistości. I oto napór Saturna i Urana wołający o "ogarnięcie realu" u niego wyraził się właśnie w akcie merkurowo-neptunowym czyli w akcie fantazji.
  • Wojciech Jóźwiak #32352 : Chciałem uzupełnić a mi zjadło. (Własna baza danych mi zjadła! Skandal.) Uzupełniam:
    Czy użyje nuklearu? – Tu polecam rozważania Jakuba Chabika:
    "...dlaczego nie należy się tym przejmować:
    1. Broń jądrowa jest zasadniczo przereklamowana....
    2. Skażenie też jest przereklamowane. ...
    3. Stawiam, że Ukraina posiada broń jądrową. ...
    4. Stawiam, że Putin nie kontroluje łańcucha, ...
    5. eskalacja jądrowa nie jest na rękę Chinom i tow. Xi.
    Link do całości:::
    Czy wojna zakończy się szybko? Marcin Ogdowski mówi: Nie. Warto się zapoznać z jego argumentacją. Ale 7 miesięcy do maja 2025 to chyba nie "szybko"?
  • Jutrzenka #32355 : Maj 25 to wybory prezydenckie
  • Wojciech Jóźwiak #32358 : @Jutrzenka: w Polsce. Polska wtedy wejdzie w fazę łotrzykowską w cyklu Saturna. (Tu o tym pisałem: Cykl ulg dla Polski i wypadanie wtyczek.) Nie będzie poważnym graczem. W fazę indywiduacji czyli stawania się sobą wejdzie w 2032. Pisałem o tym tu: Futury, czyli dziewięć następnych lat.
  • Jedynie prawda jest ciekawa #32359 :

    W temacie: dobry (jak zawsze) tekst M. Budzisza

    https://wpolityce.pl/tygodniksieci/707967-putin-przyglada-sie-baltykowi

    Doszło do przesytu groźbami nuklearnymi” – powiedział anonimowy rosyjski urzędnik dziennikarzom „Washington Post”. „Istnieje już odporność na takie oświadczenia i nikogo one nie przerażają” – dodał. Jego słowa potwierdzają niedawne wypowiedzi Jensa Stoltenberga, byłego sekretarza generalnego NATO, który w wywiadzie dla „The Times” mówił o „ciągłych blefach” Putina grożącego swym potencjałem jądrowym, a także deklaracje Mette Frederiksen, premier Danii, która przemawiając w ONZ zaapelowała: „Przestańmy ciągle mówić o czerwonych liniach”.

    Siergiej Markow, analityk polityczny związany z Kremlem, powiedział dziennikarzom, że w związku z takimi reakcjami przywódców Zachodu w dowództwie rosyjskiej armii narasta świadomość, iż „zbyt często mówiliśmy o czerwonych liniach, ale nic nie zrobiliśmy. W pewnym momencie będziemy musieli eskalować”. Pytanie tylko, kiedy i w jaki sposób.

  • Wojciech Jóźwiak #32360 : Tak. Nad takim wariantem też się zastanawia/łe/m. Pytanie, kogo RU zdąży uszkodzić nuklearnie, zanim sama padnie.
  • Jutrzenka #32366 : czyli jesli dobrze rozumiem do wladzy np mogą w fazie lotrzykowskiej dojsc jakies sily ktore do tej pory glosu nie mialy. Rozwscieczone tym co sie dzieje z prawa i lewa. Moze tym razem jakies sily czyszczace? Ale jesli to maj to zapalnikiem moga byc wybory prezydenckie. Moze jakies pospolite ruszenie z nowymi kandydatami?
  • Jedynie prawda jest ciekawa #32548 :
    Wywiadu nie widziałem (niestety po tych totalniackich ruchach z zablokowaniem Rossija1 i innych jest trudny dostęp - BTW może ktoś wie, czy gdzieś to jest dostępne?)
    https://wpolityce.pl/tygodniksieci/708012-ogniem-na-wprost-dzien-uzbrojeniowca


    Władimir Sołowiow, prowadzący „na żywo” swoją audycję w kanale telewizyjnym Rossija 1, dopuścił do głosu wojskowego eksperta, który niespodziewanie przyznał, że rosyjska armia ustępuje natowskiej we wszystkich dziedzinach działań konwencjonalnych i bez użycia broni jądrowej nie ma żadnych szans w bezpośrednim starciu. Do tak daleko idącej oceny posunął się Michaił Chodarjonok. Na pytanie Sołowjowa o możliwość wygrania z blokiem NATO ocenił on, że szanse na to są zerowe. Sojusz Północnoatlantycki kilkakrotnie przewyższa bowiem Rosję „we wszystkich dziedzinach”. Ta przewaga dotyczy przede wszystkim potencjału militarno-gospodarczego, który w przypadku Rosji jest kilkakrotnie mniejszy w porównaniu do państw natowskich. Według Chodarjonoka z tego powodu jakakolwiek konwencjonalna wojna przeciwko NATO, a więc bez użycia broni jądrowej, byłaby przegrana.
Notki forum (1) na tej stronie: [X]
Komentowanie wymaga zalogowania i/lub ważnego abonamentu.
Pisz komentarz  tytuł:
(-?-)
Twój adres email: Twój podpis:
Na podany adres przyślemy kod potwierdzający.
Czy chcesz dostawać powiadomienia o nowych odcinkach bloga poniedziałkowego?
Podaj swój adres email:
Na ten adres wyślemy potwierdzenie.