Co się dzieje? Czy astrologia wie?
Wchodzimy w strefę koniunkcji Saturna i Neptuna...
Tak, wie. Wchodzimy w strefę koniunkcji Saturna i Neptuna. Ta strefa czasu lub wycinek historii potrwa do marca lub kwietnia 2027. W tym czasie obie te planety będą blisko siebie, a szybszy Saturn będzie stopniowo wyprzedzać Neptuna. Koniunkcja Saturna i Neptuna tak się przejawia, jak to teraz zaczynamy obserwować: to, co w świecie do tej pory wydawało się pewne, niezmienne i podstawowe, okazuje się niepewne i płynne. Niektórych z tych dotąd twardych uwarunkowań nawet nie uświadamialiśmy sobie wcześniej, tak oczywiste się wydawały. Tak wyglądają rewolucje, rewolucyjne przemiany: zaczynają się od tego, ze cokolwiek przestaje być pewne.
Pewność, stałość, sztywność, to przejawy archetypu Saturna. Podczas tej koniunkcji są one podmywane i rozpraszane przez Neptunowy żywioł dowolności. Dzieje się więc wielkie mieszanie.
Czy podobne epizody miały już miejsce kiedyś?
Tak. By nie sięgać daleko w historię, koniunkcje Saturna i Neptuna były w latach 1917-18, następnie po 36 latach w r. 1953, i po kolejnym 36-leciu w roku 1989, a właściwiej w 1988-91. Teraz mija kolejne 36 lat; cykl spotkań Saturna z Neptunem jest dość regularny.
Już widzimy, z którymi wydarzeniami historycznymi te koniunkcje się zbiegały.
1917: rewolucja w Rosji, lub raczej trzy rewolucje: w marcu, kiedy abdykował Mikołaj II (jaki musiał on mieć zamęt w głowie, że zwątpił w swoją życiową carską misję!); w listopadzie przewrót Lenina, a pomiędzy nimi jeszcze faktyczna oddolna rewolucja w lipcu. W Polsce kryzys przysięgowy, we Francji bunty całych dywizji, w Portugalii 10-letnia dziewczynka zapala religijny amok, całkiem jak Donald Trump obecnie polityczny.
1953: umiera Stalin, zaczyna się odwilż.
1989: świat się przenicowuje! Opozycja brata się z komunistami, minister jedną ustawą kasuje socjalizm w gospodarce, Bałtowie jawnie domagają się niepodległości od Sowietów, rozszczelniają się granice, pada Mur Berliński, a wkrótce i ZSRR. Kolapsy mniejszych tyranów pominę. Na tym tle Tim Berners-Lee ogłasza projekt protokołu HTTP na którym wkrótce ruszy Internet.
Patrząc na te precedensy można wnosić, że rewolucja lub kontrrewolucja Trumpa to ledwie początek. Tym bardziej, że sam szalony prezydent bardzo wkrótce – w marcu i kwietniu 2025 – będzie mieć tranzyty-kwadratury od Saturna do urodzeniowego Księżyca i Słońca. Podczas poprzednich w roku 1995 i 2009 bankrutował, na co teraz z wielkim zapałem pracuje. Podobnie jak Rosja pod Putinem wytrwale pracuje – przez trzy lata wojny – na swój kolejny kolaps. W 1917 Rosja padła po ledwie 2 i pół roku ówczesnej wojny, obecna trwa dłużej.
Polska z trzech poprzednich saturnowo-neptunowych epizodów wychodziła na plusie: skutkiem tego z 1917 r. mogła wybić się wreszcie na niepodległość, po 1953 stopniowo rozkręcił się popaździernikowy polski renesans w kulturze, w 1989 wróciliśmy na Zachód, do kapitalizmu i demokracji.
Ciekawe, że nasza – astrologiczna – znajomość tych (neptunowo-saturnowych) i innych wielkich światowych przemian ukształtowała się dopiero po koniunkcji 1989 i dzięki inspiracji tamtymi wydarzeniami. Obecna koniunkcja jest pierwszą, którą astrologowie obserwują świadomie, mając pojęciowe okulary, pozwalające dostrzec planetarne tło i jego związki z wydarzeniami na Ziemi.
Wojciech Jóźwiak
2025-02-24
☚ Skąd ten chaos? Neptun i horoskop USA wg Ebenezera Sibly′ego | Astrohistoria, czyli co dzieje się podczas koniunkcji Saturna i Neptuna? ☛
Podaj swój adres email:
Na ten adres wyślemy potwierdzenie.
— —