Co Donald Trump ma w urodzeniowym kosmogramie?
Czego uczy nas urodzeniowy kosmogram Donalda Trumpa; z uwzględnieniem planet dominujących, punktów harmonicznych i sektorów międzyosiowych; a także tranzyty na czas jego powtórnego wyboru w listopadzie 2024.
Ma silnego Urana: urodził się podczas
koniunkcji Słońca z Uranem. Ta koniunkcja wprawdzie już rozpadała
się, Słońce szło dalej, ale z innego powodu w tamtym czasie Uran
wciąż dominował: gdyż wtedy w pole oddziaływań Urana wszedł
Księżyc, tworząc z Uranem opozycję:
Uran Bli 17°54′
Słońce
Bli 22°56′
Księżyc Str 21°12′
– i zarazem opozycję
ze Słońcem, czyli pełnię. Pełnia swoim charakterem jest pokrewna
Uranowi, ponieważ podobnie jak silny (dominujący) Uran przesuwa
osobowość w kierunku napięcia, rozwibrowania, niepokoju i
wszechstronności (w wersji wysokiej) lub „łapania się za to i
tamto” w wersji niskiej.
Przy tym cechy (wpływy) Urana są wzmocnione przez położenie tej planety w punkcie harmonicznym, który jej wybitnie sprzyja i z nią koresponduje. Gdyż oto podczas urodzenia przyszłego prezydenta Uran był w zasięgu punktu harmonicznego siedmiokrotnego powietrznego 17°09′ Bliźniąt. Cztery punkty 17°09′ znaków zmiennych (tj. Bliźniąt, Panny, Strzelca, Ryb) mają charakter, który hasłowo okresliłem jako: „pośpiech, rzut na taśmę”, a w istocie są to punkty ostatniej szansy, co należy rozumieć tak, że osoby urodzone z czymś ważnym w tych punktach zachowuje się typowo i stale tak, jakby stały przed ostatnią szansą, na życiowym finiszu czy przed ostatecznym rzutem na taśmę. Stąd bierze się ich radykalizm, przejawiający się raz jako „zrywność” (przy 17°09′ Strzelca), raz jako wytrwałość w potrzebie (przy 17°09′ Panny), też jako skrajna emocjonalność (tak chce punkt 17°09′ Ryb) lub jako „próbowanie wszystkiego, nuż się uda” – przy 17°09′ Bliźniąt. U D. Trumpa aktywne są odpowiednie punkty w Bliźniętach i w Strzelcu. Punkt 17°09′ Bliźniąt jest z nich najbardziej uraniczny, i ten zespół cech właściwy dla Urana tym silniej przejawia się, gdy w zasięgu tego punktu jest sam Uran jako taki.
Z powodu koniunkcji Słońca i Urana, opozycji Księżyca do Urana, pełni (opozycji Słońce-Księżyc) i wpływu uranicznego punktu 17°09′ Bliźniąt Trump jest uranikiem, tzn. Uran jest jego dominującą planetą.
Drugą wyróżnioną i silną planeta jest Mars, czyli planeta dająca energię, siłę przebicia i agresywność w sensie anglosaskim czyli parcie do przodu, niepoddawanie się, nie-rezygnowanie i afirmowanie swojego ja i „ja chcę”.
Mars jest z dobrą dokładnością na ascendencie, przez co jest (A) potężny i (B) czyni urodzonego ascendentykiem. Ascendentycy jako psychologiczny typ, to ci, którzy polegają przede wszystkim na sobie, a w razie potrzeby (biedy, trudności) szukają rozwiązań w sobie i we własnych zasobach, i niechętnie odwołują się do zewnętrznej pomocy, nie biegną po pomoc do kogoś, za to zdarza się im mieć nadmierne zaufanie do siebie, do własnych mocy, w połączeniu z lekceważeniem innych oraz takimże lekceważeniem tego, czego nie rozumieją, „nie ogarniają”. Ascendentycy są pewni siebie (pewni swego), ale z drugiej strony ogranicza ich niska otwartość na zewnętrzne źródła, na feed od innych. Jednak Trump ma remedia na tę wadę, o czym dalej.
Mars leży w zasięgu punktu harmonicznego pięciokrotnego ognistego 24° Lwa, który to punkt przejawia się jako wybitna „lwia” teatralność, zamiłowanie do występów i odgrywanie pewnych gier na oczach widzów. Wprawdzie tę cechę mają wszystkie Lwy, ale te z zasięgu 24° mają ją szczególnie silną. Wpływ 24° Lwa łączy się u Donalda T. z kolejną jego dominantą, mianowicie dominującym sektorem międzyosiowym pomiędzy ascendentem a Medium Coeli. W sektorze tym przebywają planety które już wzeszły, ale jeszcze nie górowały (nie osiągnęły kierunku południowego). Planety w tym sektorze ciągną w kierunku szerokiego otwarcia na świat i ludzi, i otwarcia na tłumne formy publicznej obecności. Sektorowi temu należy się miano/hasło „Otwarcie”, a wśród polskich celebrytów mistrzem tego sektora jest Jerzy Owsiak. Donald Trump ma tam niebagatelny zestaw 6 planet, w tym szczególnie ważne jedno ze Świateł czyli Słońce, a jeśli wliczyć tu też Marsa, to planet w tym sektorze będzie aż 7. Co, plus Mars w 24° Lwa, aż za dobrze wyjaśnia jego zamiłowanie do wieców, występów i wyścigów, jak i zdolność do pociągania i ekscytowania tłumów.
W sektorze tym zwracają uwagę Saturn
i Wenus w koniunkcji:
Saturn Rak 23°50′
Wenus Rak 25°45′
przy czym obie planety, zwłaszcza Wenus, skłaniają się ku
punktowi 25°43′ Raka, który jest 7-krotny ziemny i przejawia się
jako „znanie się z góry na czymkolwiek” i „sięganie po
skuteczność i sukces w czymkolwiek z marszu”. Punkt ten należy
do czwórki punktów 25°43′ znaków kardynalnych, którym wspólne
jest dziecięce nakierowanie na rozwój, lub, mówiąc innymi
słowami, infantylna genialność. Literacką ilustracją
zjawiska jest bajka Andersena „Nowe szaty cesarza”. Ten punkt w
Raku mówi, że „za co bym się nie wziął, od razu zrobię
to w sposób skończony i profesjonalny” – i to bez szkoły, bez
przygotowań, na samo wyczucie. Żywioł Ziemi w tym punkcie wskazuje
praktyczną skuteczność, znak Raka w tle siłę intuicji.
Z innych przesłanek wychodząc, koniunkcja Saturna i Wenus w Raku mówi o zamiłowaniu do młodych (i znacznie młodszych) partnerek.
Merkury w Raku wskazuje na intuicyjny styl poznawczy i stanowi remedium na wyżej wspomnianą małą czułość na zewnętrzne źródła (czy wpływy). Merkury w księżycowym Raku, u polityka, czuje oczekiwania ludu.
Zwrócę jeszcze uwagę na Jowisza, który leży w punkcie pięciokrotnym ziemnym 18° Wagi, który punkt przejawia się jako namiętność do głoszenia swoich prawd i namawiania, agitowania innych ku nim. To jest punkt trend-setterów, czyli tych, którzy wyznaczają społeczne orientacje i mody. Jowisz w tym miejscu nadaje temu punktowi rozmach i szerokość.
Podczas wyborów prezydenckich w 2024 r. Donald Trump miał kilka czynników sprzyjających. Jowisz przebywał na jego urodzeniowym Słońcu, czyli trwał tranzyt (przejście koniunkcją) Jowisza do uro. Słońca, zjawisko wybitnie korzystne dla ruchu naprzód i osiągania swoich celów; korzystne też dla poszerzania kręgu własnego oddziaływania. W przypadku wygranej Trumpa tranzyt ten zrealizował się „aż nazbyt trafnie”. Dodam, że Kamala Harris również miała silnie sprzyjający moment, gdyż Saturn przechodził przez jej urodzeniowe MC, co wielu politykom otwierało najwyższy etap ich kariery.
Po drugie, jego dominująca planeta, Uran, przebywał w uro. MC (i będzie w zasięgu uro. MC jeszcze długo), co jest czynnikiem podobnie pro-karierowym.
Po trzecie, aktywny był Mars, jego współdominująca planeta, który w tamtych dniach tworzył agresywną opozycję do pokrewnego energetycznie Plutona.
To były tranzyty sprzyjające sukcesom. Jednak zbliża się przeciwnie działający tranzyt od Saturna, który w lutym-marcu 2025 przejdzie przez kwadratury do Trumpowych urodzeniowych: Urana, Księżyca i Słońca, co wróży tor przeszkód na progu prezydentury i możliwe przez to załamania i wpadki.
W natalu (lansuję krótkie słowo „natal” na zastąpienie długiego „kosmogram urodzeniowy”, 2 sylaby miast 8) Donald Trump ma opozycję Świateł, tj. Słońca i Księżyca. Co należy czytać tak, że uporczywe przeszkody (bo takie jest typowe znaczenie opozycji) dzieją się wewnątrz jego ciała mentalnego (oddanego przez Słońce i Księżyc). Ludzie z opozycją Księżyca i Słońca są (trochę) jak socjalizm wg bon-motu Stefana Kisielewskiego (ach, znaćby jego godzinę i natal!), który bohatersko walczy z przeszkodami, które najpierw sam stworzył.
Wojciech Jóźwiak
2024-11-12
☚ Czy astrologia jest odwieczna i niezmienna? (Odp.: nie bardzo) | Czy ciało i psyche mamy osobno? ☛
Podaj swój adres email:
Na ten adres wyślemy potwierdzenie.
— —