Binastria Uran-Pluton: na krawędzi
Bardzo surowa transkrypcja, na razie nawet bez ilustracji. Część tekstu z początku, poprawiona.
Dzisiaj będę mówić o binastrii Uran-Pluton, która ma pewne osobliwości. Główną osobliwością jest to, że cykl Urana i Plutona trwa długo, trwa aż 127 lat. Uran i Pluton co 127 lat spotykają się w koniunkcjach. W okresie od jednej do drugiej koniunkcji wypadają trzy dalsze momenty zwrotne, na które zwrócił uwagę Richard Tarnas: mianowicie w kwadraturze rozbieżnej, w opozycji, w kwadraturze zbieżnej.
I te cztery aspekty, lub zwrotne momenty w cyklu Uran-Pluton, powodują piorunujące efekty w społeczeństwach ludzkich, czyli w historii. Łatwo jest je uchwycić. I kiedy się czyta Tarnasa, to jest to oczywiste, aż łuski spadają z oczu, zasłony opadają. Wszystko w historii staje się jasne. Już wiadomo, dlaczego Węgrzy bili się o wolność w 1848 i w 1849 r. na czele z Józefem Bemem. Skąd taka fala rewolucyjna przeszła wtedy przez Europę. Dlaczego Marx z Engelsem pisali, że "widmo krąży nad Europą, widmo komunizmu"?
Astrologia jest jedyną nauką, która to wyjaśnia, dlaczego akurat wtedy. Mamy więc do czynienia z wyrazistym przejawianiem się tej binastrii w historii, w wydarzeniach historycznych, w przebiegu czasu. Za to mam wrażenie, że podobnie jak inne binastrie dalekich i powolnych planet, ta binastria nie jest dobrze dopracowana, jeśli chodzi o horoskopy urodzeniowe, jeśli chodzi o jej wyrażanie się w osobowościach ludzi.
Przy tym ta ekspresja planet jest niespecyficzna. (Ekspresja planet jak ekspresja genów w biologii...) To znaczy ten sam zestaw cech, zestaw dyspozycji psychicznych, które może mieć osoba pozostająca pod wpływem Urana i Plutona, gdy te są jednocześnie silne, -- ten sam zestaw cech może wystąpić przy innych układach planet, przy innych dominantach planetarnych, przy dominującym wpływie innych planet. Możemy sobie wyobrazić, że ktoś o bardzo podobnych cechach psychicznych, czy identyczny wręcz co do psychologicznego typu, jak pewien uranik-plutonik, ma cechy tamtego wyrażone przez inne planety.Możemy więc sobie wyobrazić, że oto mamy pewnego uranika-plutonika oraz inną osobę, która nie ma dominującego ani Urana, ani Plutona, a która z dokładnością do typu będzie właśnie tego samego typu, co ów uranik-plutonik.
Inaczej mówiąc, obie planety mogą być wyemulowane przez inne czynniki horoskopowe.
Pisząc na forum dzisiaj jakoś w godzinach wczesnopopołudniowych, pisałem, że cechy uraniczno-plutoniczne mogą się wyrażać pośrednio, tzn. mogą się wyrażać również poprzez znaki, czy poprzez punkty harmoniczne. Prawdopodobnie jest tak, że wystarczy, jeśli ktoś ma silnie obsadzone znaki zodiaku odpowiadające Uranowi i Plutonowi, czyli silnie obsadzone znaki wodnika i skorpiona.
Więc nie musi być tak, że aby wykazywać cechy uraniczno-Plutonowe, trzeba mieć koniunkcję (lub inny aspekt, lub inny dominujący układ) Urana i Plutona, z którą jednak trzeba mieć spore szczęście albo nieszczęście, żeby się urodzić. Gdyż rodzimy się z taką koniunkcją wybitnie rzadko: pokolenia z koniunkcją Urana i Plutona rodzą się raz na 120 lat plus. Akurat spora grupa spośród nas urodziła się w tym czasie, bo to były lata 60-te i to raczej późne lata 60-te. Te osoby się, że tak powiem, załapały do rzadkiej kategorii urodzeń z koniunkcją Uran-Pluton. Jeśli dołączymy inne aspekty, to ta możliwość urodzenia się występuje oczywiście częściej. Ja o tym pisałem dzisiaj w godzinach wczesnopopołudniowych, wymieniałem również u kogo spośród nas, spośród kursu, znalazłem odpowiednie aspekty.
Zalecam, żeby zajrzeć do świeżych notek forum i tam to jest napisane. Dałem tam wstęp do dzisiejszego webinarium, który proszę sobie przeczytać, teraz nie będę dosłownie do niego wracał. Zostawiam to do waszej lektury.
Niniejsze webinarium o binastrii Uran-Pluton, kiedy je projektowałem, zatytułowałem je hasłem "Na krawędzi", co sugerowało, że zjawiska związane z Uranem i Plutonem mają taki krawędziowy charakter. To jest takie chodzenie po krawędzi, za którą jest przepaść, a mówiąc językiem POP-owskim, językiem Mindela, chodzeniem po progu, chodzeniem po edge, czyli właśnie krawędzi, po urwisku.
Kiedy wchodzimy w klimaty Uran-Pluton, kiedy wchodzimy w klimaty lat, kiedy istniały na niebie aspekty między tymi planetami, koniunkcja, opozycja, kwadratura, i być może inne, albo kiedy przebywamy z osobą, która ma dominującego Urana i Plutona, albo kiedy sama masz w horoskopie urodzeniowym te dwie planety silne, to wtedy wchodzimy właśnie w klimaty, które kojarzą się z chodzeniem, krążeniem, zbliżaniem się lub staniem na krawędzi -- na urwisku, przy urwisku, na klifie, gdzie można spaść, można polecieć, można odlecieć, a na pewno za tą linią krawędzi zaczyna się inny świat, zaczyna się coś innego, prawda? I ten inny świat, który zaczyna się za krawędzią, jest jednocześnie pociągający, fascynujący, ale groźny. I na tym polega ta krawędziowość tej binastrii.
To jest binastria Uran-Pluton w swojej wersji czy realizacji jako dominanta Uran-Pluton. Więc binastria Uran-Pluton, która się realizuje w czyimś horoskopie albo w horoskopie pewnej epoki właśnie jako dominanta, daje ludziom poczucie, że są nie tam, gdzie powinni. Że ja jestem nie tam, gdzie powinienem być, gdzie powinnam być. I że ta alternatywa, która jest za krawędzią, jest "bardziej dla mnie", jest bardziej przeznaczona dla mnie. Bardziej byłaby mi wygodna, gdybym tam mogła wejść, co często jest niemożliwe.
Gdy o tym mówię, włącza mi się pewien wewnętrzny krytyk, który przypomina, że cechy charakterystyczne, cechy znaczące, dystynktywne psychiki czy tego zespołu cech psychicznych, czy tego archetypu binastrii Uran-Pluton są mało specyficzne. To znaczy podobne efekty: niedopasowania, bycia gdzie indziej, pożądania tego, co inne, pożądania tego, co za rogiem, co gdzieś tam się może zacząć, ale niekoniecznie musi realnie istnieć.
Taka potrzeba alternatywy występuje silnie w historii, przez co w zwrotnych momentach tego cyklu dzieją się rewolucje. Rewolucja francuska swój klimaks, swój pik, swój największy zryw i największe szaleństwo osiągnęła w 1793 roku podczas opozycji Urana i Plutona, czyli w momencie, kiedy ta opozycja Urana i Plutona się zaostrzyła i wtedy zamordowano... -- czy stracono niby z woli ludu i wyroku sądu, ale to było morderstwo, to był samosąd -- wykonano lincz na króla Ludwiku i następnie na jego żonie. We Francji zgładzono królów, a w następnym roku, w 1794, było powstanie w Polsce, insurekcja kościuszkowska, która działa się na tej samej fali. Też był to zryw przeciwko tyranom, tym razem myślę, że bardziej słuszny i bardziej sprawiedliwy.
Podobnie działo się podczas koniunkcji w latach 1948-49. Tamta koniunkcja trwała do 1852 roku. Przewaliła się przez Europę Wiosna Ludów, która w sposób najbardziej masowy i krwawy miała miejsce w Cesarstwie Austriackim, gdzie Węgrzy usiłowali wybić się na niepodległość. Wojna Węgrów z Austriakami i Rosją działa się podczas koniunkcji Urana i Plutona, a ileś cykli wcześniej, w roku 1486, był ostatni sukces Węgrów w powstrzymaniu inwazji tureckiej na Bałkany i do ich macierzystej, ojczystej Kotliny Pannońskiej. Węgrzy wtedy powstrzymali najazd Turków na ponad ćwierć wieku, po czym Turcy przyszli z jeszcze większą siłą i pod Mohaczem (1526) dokonali totalnej zagłady Królestwa Węgierskiego, które w zasadzie już się nie podniosło, dopiero jako konmonarchia pod Franciszkiem Józefem w XIX wieku.
Podczas koniunkcji w latach 60. miały miejsce te szalone sixties z "rewolucjami kulturalnymi": w Chinach 1965, marcem 68 w Polsce, majem 68 w zachodniej Europie i podobnymi ruchami w tym czasie, których było mnóstwo.
Na ostatniej kwadraturze miał miejsce Majdan w Kijowie w roku 2013, oraz około 2015 roku gwałtowna radykalizacja, czyli rewolucja w świecie islamu, który finałem było państwo islamskie, czyli tak zwany ISIS, które potem zostało rozpędzone, ale ten ogień, płomień się tli, żar się tli, płomień wybuchł niedawno. Nie badałem, przyznam, czy były i jakie były związki horoskopowe między tamtymi rewolucjami, a niedawnym atakiem Hamasu. Jak widzimy, te rewolucje nie są zawsze przyjemne, nie jest to to, na co czekali Marx z Engelsem, mówiąc, że widmo unosi się nad Europą.
Mają miejsce przesunięcia geopolityczne, przesunięcia w układzie dominujących, kontrolujących świat mocarstw. Żeby zaszły zmiany w tym koncercie, muszą dołączyć się zwrotne momenty jeszcze innych cykli, przede wszystkim cyklu Saturna do Plutona, Saturna do Neptuna również. Coś takiego się dzieje teraz.
Mają miejsce wynalazki techniczne. W latach 60. najbardziej zapamiętaliśmy pierwszą udaną wyprawę na Księżyc. Pisałem na forum w godzinach popołudniowych o tym, że w kolejnych zwrotnych momentach tego cyklu wynaleziono balon, potem wynaleziono sterowiec, a około 1900 roku, czyli podczas opozycji Urana i Plutona wynaleziono samolot, więc te wynalazki również się wpisują w ten cykl. Innowatorstwo w sztucy i kulturze, które było uderzające w okresie tych szalonych 60-tych, również uderzające było podczas opozycji, w okresie tak zwanego fin-de-si?cle'u, czyli w latach, które przypadły na koniec stulecia XIX i początek XX. Do fin-de-si?cle'u wzdychano później, parodiowano go, pastiszowano. Do stylu fin-de-si?cle'u nawiązywał Kabaret Starszych Panów jeszcze po sześćdziesięciu latach prawie. Nawiązywano dopóki następna rewolucja kulturalna, czyli ta z lat 60-tych nie zatrzęsła światową modą kulturową. Dużo bym gadał, zostawmy to.
*** Dotąd redakcja/korekta.
Są rewolucje, wynalazki, nowatorstwo. Co mają ludzie z tego w swoich horoskopach? No więc właśnie, jak się przegląda listy zestawienia osób urodzonych z tą binastrią, znaczy z binastrią rozumianą jako aspekt, ponieważ tłumaczyłem się, że mamy w ramach Astroakademii zbyt słabe ciągle narzędzia, żeby wyszukiwać horoskopy o określonej dominancie, a nie tylko o określonych aspektach. Więc wszystkich Uranoplutoników nie mogłem wyszukać.
Na przykład poza konkurencją byłaby na przykład uderzająca Uranoplutoniczka, czyli blanka, ponieważ mogę znaleźć albo w długiej serii horoskopów albo koniunkcję Plutona ze Słońcem, albo Urana w medium celi.
Natomiast żeby porównać, żeby sprawdzić, czy jest jedna i druga cecha, to tego jeszcze nie mogę. Znaczy ta nasza wybierarka horoskopów nie realizuje funkcji AND ani OR.
Nie realizuje takich operacji na zbiorach. Jeden z pomysłów, który musi czekać na swoją realizację.
No więc właśnie, jeżeli tylko pójść na wariant minimum, na program minimum i przeglądać osoby, które mają aspekty pomiędzy Uranem i Plutonem, dobrze, jeżeli są jeszcze dodatkowo nacechowane, to pierwsze wrażenie, kiedy się patrzy na wykaz, na listę takich osób, to jest pewna konfuzja, to jest pewne pomieszanie.
Ponieważ tak, niewątpliwie jest tak, że są to, że jak się wybiera spośród znanych osób, spośród postaci historycznych Uranoplutoników, to widać, że były to mocne osobowości, że byli to oryginałowie, często oryginałowie o wysokiej oryginalności, że były to osoby o silnie zaznaczonych pewnych cechach.
Ale tutaj krytyk może natychmiast powiedzieć, że zewnętrzny krytyk, zewnętrzny krytyk albo nasz krytyk wewnętrzny, że no zapewne jest tak, że jak się wybiera sławne osoby do kolekcji horoskopów, to się wybiera tych najbardziej oryginalnych, prawda? A ci słabsi duchem pozostają, nie zauważa się ich. Jakby to jest założenie wstępne, natomiast tu jest pewna wątpliwość, czy rzeczywiście oryginalność została wskazana przez binastrię, a nie przez nasze nastawienie, że szukamy oryginalnych osób. To jest jedno zastrzeżenie.
Drugie jest takie, że u tych osób trudno znaleźć coś wspólnego. One są bardzo rozbieżne swoim charakterem, swoją osobowością.
Również są bardzo rozbieżne jeśli chodzi o zawód, jeśli chodzi o miejsce w społeczeństwie, jeśli chodzi o to w ogóle, kim to jest, kto to jest.
No więc skupiając się na niektórych tylko z nich i biorąc pod uwagę, czym jest Uran i czym jest Pluton w symbolice astrologicznej, pozwoliłem sobie wybrać taką prowizoryczną listę, która jak mówię jest po pierwsze prowizoryczna, po drugie nie jest specyficzna, bo to samo można osiągnąć w inny sposób. Ale skupmy się teraz na tych cechach.
Więc tak, po pierwsze występuje wybitna oddzielność, osobność, skłonność do tego, żeby iść swoją drogą, iść własną drogą.
Idę swoją drogą, bez tego nie mieszam się z tłumem, nie dostosowuję się do otoczenia.
Przeciwnie, życzyłbym, życzyłabym sobie, żeby to inni się dostosowali do mnie.
Jeżeli ktoś ma... no i niektórym się to udaje, żeby otoczenie dopasować, dostroić, zmusić do tego, żeby się dopasowało do niego, prawda? Ale często to się nie udaje. To samo można oddać, że podobną cechę można oddać hasłem niesterowność, że nie daję sobie rozkazywać, ja sobie nie dam rozkazywać.
I to jest na poziomie odruchu, na poziomie jak się siedzi w brzuchu jakiś taki diabełek, i mówi, demonek, i mówi nie, nie będziesz mi rozkazywać.
Nie, nie będę się stosować, znaczy jestem taki niegrzeczny z natury, niegrzeczna z natury jestem. Nie słucham poleceń ani rad, ani dobrych rad, ani stanowczych poleceń czy zaleceń, ani dobrych rad. Zatem, czyli ergo, z tej niesterowności i osobności wynika krnąbrność.
Znaczy tych ludzi widzimy jako, obserwujemy, postrzegamy jako... I tutaj są dwa warianty. Albo są krnąbrni, to znaczy albo schodzą na pozycję ósemki szefa i co mi tam będziesz gadać, co mi tam będziesz truć. Mówi ósemka szef, jako ósemka szef. Albo dalekie wycofanie, to znaczy brak kontaktu, to co jest modnie opisywane jako autyzm. Skoro tu widzimy spektrum autyzmu, w tej krnąbrności widzimy w modnym języku psychologii obecnej ADHD.
Ja długo żyję i tych mód w psychologii obserwowałem już kilka. Dzisiaj się nie mówi o hebefrednikach, ani demencji, prekoks. Też jakoś neurozy wyszły z mody.
Właśnie teraz każdy szuka albo w sobie, albo u dzieci, albo ADHD, albo spektrum autyzmu. No ale tak, pójść w skrajność jedną lub drugą, a czasami podobno można być jednym i drugim.
Ale na to bym kładł nacisk. Ludzie, którzy mają silnego Urana i silnego Plutona, a jeszcze lepiej, kiedy ten Uran i Pluton są sprzężone, czyli kiedy tworzą binastrię, to jest albo ruch w prawo, czyli ja mam rację i nie będziesz mi tutaj niczego narzucać, to mówi ta strona krnąbrna, albo wycofuję się tak, żeby nie mieć nic do czynienia z tymi ewentualnymi narzucaczami, wobec tego idę w dalekie wycofanie.
To są takie dwie alternatywne rozwiązania.
Ale z tego również wynika, że wszystkie te przykre na ogół cechy, niesympatyczne z punktu widzenia człowieka uspołecznionego, z punktu widzenia społeczeństwa, również z punktu widzenia takiego super ego, czyli tak powinno być z punktu widzenia tego zestawu wdrukowanych, odruchów, które mamy, które nam społeczeństwo wydrukowało, to wszystko są cechy niesympatyczne. To są cechy niegrzecznych, krnąbrnych uczniów, niegrzecznych dzieci.
Ale również są to warunki, by dana osoba rozwinęła w sobie rzadki kompleks talentów. To znaczy te wszystkie oddzielności, osobności, swoja droga, niesterowność, niesłuchanie, krnąbrność, wycofanie mogą być postrzegane jako taka ochronna skorupa, jako taka ochronna chityna, albo ochronna pancerna szyba, która chroni osobowość reprezentowaną od urodzenia przez tak zwany acorn, czyli żołądź, jak pisał James Hillman.
James Hillman, który miał Plutona w emcei, Urana na ascendencie, więc to jest prawie czuł, że był Urano plutonikiem.
I to jest ta właśnie ta szyba pancerna, albo ochronny pancerz, ochronna chityna, która chroni ten genialny żołądź, tę iskrę duchową, z którą ludzka istota przychodzi na świat, przed czym? Przed stłumieniem, zadławieniem, zadeptaniem przez warunki społeczne, przez wymogi społeczne, przez terror społeczeństwa. Żeby tę żołądź rozwinąć w geniusz, geniusz pochodzi od genetyk, geny pochodzi od słów znaczących rodzić, urodzenie, coś co się ma z urodzenia.
Więc żeby wykształcił się geniusz, musi być opancerzony, musi być ogrodzony. I te wszystkie krnąbrości i najeżenia są, i odsunięcia, odsuwanie się są no właśnie tą ochronną otoczką, która chroni geniusz przed naporem w społeczeństwo, przed naporem, żeby mógł wyrosnąć, rozwinąć się, prawda? Tak, ale też warto zauważyć, że tutaj nam się zaczął rysować taki obraz bardziej, znaczy jak mówię, zacząłem tutaj skupiać się na tym ochronnym pancerzu, ochronnej szybie i tak dalej, to tutaj zaczęły mi wchodzić substancje saturnowe, no to trochę nie tak, znaczy no można, nie chodźmy za daleko w to, to znaczy jeżeli mówimy o binarstwie Uran, Pluton, to oddzielajmy jednak je od czynników saturnowych, to znaczy rzeczywiście, kiedy mówię ochronna skorupa, to używam takiego żółwiowego czy owadziego wyrażenia obrazu, który jest saturnowy, natomiast jak widzimy te wszystkie punkty oddzielność, osobność, niestelarność, krnąbrność, to są, a także to co będę mówić za chwilę, to nie są rzeczy saturnowe, to są rzeczy właśnie niebierne, tylko czynne, to znaczy ludzie uranicy, plutonicy czynnie, mają czynne środki, żeby zobojętnić, zneutralizować te właśnie rozpłaszczające wpływy społecznego wychowania. Bronią się, nie tylko opancerzają jak saturniarze. Więc raczej to skłonność do wycofania się będzie występować, jeżeli ktoś mając silnego Urana Plutona, jeszcze dodatkowo ma silnego saturna.
Ale także zauważamy, że występuje u Uranoplutoników coś, co jest zupełnie niesaturnowe, mianowicie pociąg, skłonność, zamiłowanie do silnych emocji, do ostrych przeżyć i ostrych doświadczeń, do łykania żyletek albo płomień.
To jest coś zupełnie, to jest właśnie coś niesaturnowego. Po tym można, to jest ich cecha charakterystyczna w jakimś stopniu. Jest to przeciwieństwo mieszczańskiego zadowolenia.
Znaczy jeżeli któryś z XIX-wiecznych filozofów, bo wtedy to było modne, narzekał właśnie o takie mieszczańskie zadowolenie, a epoką, która bardzo starannie wychowała to mieszczańskie zadowolenie, był okres pierwsza połowa XIX wieku, ten Biedermayer cały.
Więc kiedy się mieszczanie hodowali w zadowoleniu, zachodnioeuropejscy, to jednocześnie Uranoplutonicy z ich populacji życzyli sobie, żeby to wszystko w szlak trafił i inicjować ruchy rewolucyjne. Należałoby się przyjrzeć właśnie, czy postaci typu Marx, Engels, a później Nietzsche, a w międzyczasie Wagner, chociaż nie był filozofem, tylko muzykiem, to czy oni mieli silnego Urana i Plutona jednocześnie. W tej chwili nie powiem, bo ich horoskopów nie mam ani na ekranie, ani w głowie.
To jest takie przeciwieństwo takiego Wenusowo, Bykowo, Saturnowego samozadowolenia, co bywa nazywane ułańską fantazją, albo duchem przekory różnej. A hasłem, które podsumowuje wszystkie te punkty, to jest silny indywidualizm.
Ludzie, którzy to mają, Urana i Plutona w nadzechowanych silnych miejscach horoskopu, są indywidualistami, silnymi indywidualistami.
To znaczy takimi silnymi, które będą walczyły w obronie swojego indywiduum, swojej specyfiki, swojej oryginalności.
Czyli mamy ten obraz. Kto w historii takie cechy wykazywał? Aż mnie zdziwiło, kiedy ten zestaw czynników horoskopowych, który powinien owocować przedstawionym przed chwilą zestawem cech psychicznych, miał w swoim horoskopie Carl Gustav Jung. Jestem poczciwy Jung, prawda? Ja się kojarzę z jakąś taką poczciwością. Jednak to miał, prawda? Dlaczego? Gdzie to widać w horoskopie? Widać w horoskopie w postaci, że patrzymy, szukamy Plutona, jest Pluton, szukamy Urana, jest Uran. Uran był, znaczy on w ogóle był, ja zmienię, przepraszam, na ołówek, mysz.
Znaczy on przede wszystkim był solarykiem, czyli osobowością afirmującą. W enneagramie podejrzewany, posądzany jest o to, bo enneagram może tylko posądzać, prawda? Nie ma dowodów nigdy. Posądzany jest, że był enneagramową dziewiątką, mediatorem, czyli tym, który w sobie usiłuje pogodzić sprzeczności, czyli tym, który właśnie jakby sobą reprezentuje całą złożoność świata.
Ale też to powoduje, że przez i solarycy, i enneagramowe dziewiątki są przez otoczenie postrzegani, postrzegane jako tacy poczciwcy, jako takie poczciwe dusze, jako dobre dusze. No i zająć się, że z Jungiem tak było.
No ale pod tą poczciwą maską kryły się te napięcia. No więc widzimy, że on był uranikiem, ponieważ Urana miał wskazanego przez księżyc.
Księżyc, który miał w tym poczciwym byku, prawda? Był skłócony przez kwadraturę z Uranem, a to jest silne wskazanie na Urana. A także ów, poczciwy księżyc był w luźnej, bo w luźnej, ale koniunkcji z Plutonem. Pluton jeszcze z mocnienia od Jowisza, prawda? Pluton z Jowiszem to jest jakaś taka...
Pluton z Jowiszem to jest jedna z cech, które działają podobnie jak Pluton i Uran. Pluton i Jowisz to jest podobnie jak Pluton i Uran.
Z tym, że ja się nauczyłem z tym wiązać, z Plutonem i Uranem wiązać raczej jakąś nadmierne ambicje, jakieś rozdęte plany, jakąś potrzebę wielkich robót, wielkich inwestycji, wielkich przedsięwzięć. Ten rys wielkościowy u Junga był.
Oprócz tego, że chciał świat przerobić na swoją modłę, podobnie jak paru innych niemieckich proroków z jego pokolenia i późniejszych, że oprócz tego...
Poza tym fizycznie on tam coś robił, jakieś rzeźby budował, dom budował, pewnie z pomocą miejscowych murarzy, ale jednak to się osobiście angażował, więc jego osobisty wysiłek był wielki. To jest Pluton i Jowisz.
Jowisz był w Trygonie do Saturna, co też daje podobne efekty. Pluton był w kwadraturze do Saturna, więc należy go również zaliczyć do Saturnouraników, o których już mówiłem.
Więc wpływy Plutona u niego były bardzo rozbudowane. Ale ten rys osobności i niebania u niego też jest ważny. Słońce na osi to jest odwaga.
Silny Jowisz to również, chociaż bywają tchórzliwi Jowiszowcy, ale Jowisz z Plutonem raczej wskazuje na odwagę. U niego była ciekawa cecha, warta polecenia, szczególnie mamom, które wychowują swoich synów, matkom, które wychowują swoich synów, cecha niebania się swojej oryginalności, niebania się swojej osobności.
On nie bał się być heretykiem, odstępcą, mówić to, co się innym nie podobało i właśnie iść swoją drogą. Robił to z dużą mocą. Oczywiście pod koniec jego życia to już to, co było buntownicze za jego młodości, stało się normą i stało się modnym, poszukiwanym towarem, ale zaczynam zupełnie inaczej. Tu mi wypłynął z komputera i z pamięci Witkacy, widzimy, poznajemy go od razu, który mam pewne zastrzeżenia, ale warto jego horoskop przypomnieć. Oczywiście do tej charakterystyki Plutonowo-uranicznej on znakomicie pasuje jako ktoś, kto jest skrajnym indywidualistą, wybitnie oddzielnym, wybitnie swoją drogą, nie daje się sobą, nie słucha nikogo, krnąbrny jest i jednocześnie wycofany, rozwija rzadki kompleks talentów, ma zamiłowanie ze skrajnych doświadczeń, aż za duże, prawda? Więc znamy jego wyczyny.
Tutaj widzimy go na tle, jego wizji przyszłości, które są potworne, dymiące kominy, które nam się natychmiast kojarzą z ekscesami, które wystąpiły, nastąpiły już po jego śmierci.
Witkacy, plutonikiem jest oczywistym, bo ma Plutona w medium celi, uranikiem jest o tyle, jest uranikiem, o ile uranikiem jest przez ten aspekt, przez trygon Urana do Plutona. Uran u niego jest silny też dlatego, że jest, że stoi w zero wagi, Pluton też jest silny, bo jest w zero bliźniąt, znaczy obie te planety są w koniunkcjach z punktem harmonicznym potrójnym lub jak Uran z punktem kardynalnym, tworzą trygon, Pluton jest dominujący w medium celi, no więc tak, więc jest, działa Pluton bardziej, Uran mniej.
Z tym, że z Witkiewiczem jest pewien kłopot, ponieważ w papierach zachowała się godzina 18, chociaż chyba nie całkiem jest jasne, czy była to godzina urodzenia, czy to była godzina zameldowania tego urodzenia na jakimś cyrkule policyjnym. Natomiast ktoś kiedyś mi podał jego godzinę, podpowiedział godzinę urodzenia 0.30 tego samego dnia i wtedy jest kompletnie inny horoskop, który mi się bardziej podobał, bo długo pracowałem z takim właśnie tym północnym horoskopem Witkiewicza i jakoś nie lubię do tej pory tego horoskopu z Plutonem w EMC. Jeżeli byłby to horoskop z Plutonem w EMC, to wydaje mi się prawdopodobne, że Witkacy, tylko tu jest pole do popisu dla robiących rektyfikację, zapewne urodził się kilkanaście minut wcześniej, pół godziny wcześniej, 40 minut wcześniej nawet i wtedy Pluton byłby bliżej medium celi, a może nawet wręcz w medium celi, jednocześnie słońce byłoby dokładniej na zachodzie i jednocześnie Jowisz zbliżyłby się do ascendentu albo wręcz byłby na ascendencie, co nas by ogromnie cieszyło, ponieważ Witkacy wykazywał komplet cech Jowiszowca.
Aczkolwiek z tłumionego Saturnem trochę, nieco. Co u niego jest ważne w horoskopie? Przy okazji przyjrzyjmy się, bo nie wszyscy z nas byli w dawnych latach na Wastro Akademii, kiedy ja się fascynowałem tym punktem u Witkacego. Oczywiście, on jest sztandarowym uosobieniem, wcieleniem, inkarnacją punktu harmonicznego, powietrznego, siedmiokrotnego w rybach. On miał w słońce w szeście ryb, jak tu jest napisane, ale miał w trzy ryb Marsa w koniunkcji ze słońcem i midpunkt tej koniunkcji, czyli ta koniunkcja jako całość, wypadała prawie dokładnie w cztery z minutami ryb.
I realizował komplet, również biorąc pod uwagę i tego Plutona, i Urana, i Jowisza, realizował komplet cech tego punktu w rybach.
Tutaj jeszcze mi się włączyła lampka w umyśle, że miał słońce na decydencie, podobnie jak Jung i o niego trzeba mówić, że był poczciwcem.
Właśnie jest pytanie, czy on był solarycznym poczciwcem Witkacy. W jakimś sensie był, dlatego że on bardzo starał się to, co było w nim ostrego, kronombrnego i w kawyczkach złego, ubierać w prześmianie, w parodię, w udawanie, w maskowanie się.
On nikogo nie chciał pazurami zabić. Pokazywał, że on tylko tak trochę, że on tak udaje. Więc tutaj ten efekt poczciwości był.
Chociaż on na pewno nie był dziewiątką enneagramową, jak posądzany jest Jung. Z całą pewnością był czwórką.
O tyle, o ile można być czegoś pewnym w enneagramie, to Witkacy czwórką tragicznym romantykiem był.
Następną osobą, która mi wypłynęła, to był Niels Bohr. Niels Bohr, jeden z twórców mechaniki kwantowej.
Jak ktoś był na tym niedawnym filmie Oppenheimer, to on tam się gdzieś pojawia w tle na krótko i chyba go aktora, a wtedy już był dość starym człowiekiem i aktora chyba dobrano do jego ówczesnego wieku, ale on tam gdzieś się przewija w tle. Niels Bohr, który stworzył pierwszy model, korzystając z wcześniejszych wynalazków Maxa Plancka, który wynalazł w ogóle pojęcie kwantowości i wynalazł stałą Plancka, czyli tą jednostkę kwantowania. Więc tę ideę kwantowania i tę jednostkę H, pisaną literą H, kwantową zastosował do atomu wodoru i wyszło mu, że działa. Także wyszły z tego linie widmowe atomu wodoru, które były znane kilkadziesiąt lat wcześniej, przed jego wynalazkiem i które były ogromną enigmą, zagadką. Prawda, nie było wiadomo, dlaczego atomy wodoru tak świecą i tak dziwnie, a Nielsowi Bohrowi to wyszło z rachunków.
Więc on był uranikiem, ponieważ miał Urana w koniunkcji, aż odwrotnie, księżyc. Urodził się, kiedy księżyc najechał na Urana i razem one tworzyły potężny kompleks windujący na niezwykłe wyżyny wymiar psychologiczny pod tytułem otwartość na doświadczenia.
Był genialnym intelektem. Te trzy planety u niego się pojawiają zupełnie klasycznie. Dołącza się jeszcze punkt kardynalny i jeszcze powietrzny, który bardzo to wzmacnia. Więc geniuszem niewątpliwym był. A co robił Pluton? Pluton był w trigonie równiutko do... Żałuję, że nie opisałem tutaj pozycji Plutona.
Był to idealny, było 4,17. 4 stopnie, 17 minut. Tam jest 12, to jest...
No więc ubora ta dominanta i binastria Pluton, Uran zagrała w kierunku wyjścia poza krawędź świata tak zwanego klasycznego, newtonowskiego, w kierunku nowego świata kwantowego.
Następną postacią, która się uporczywie przewija w naszych podglądach, w naszych ilustracjach, był Le Corbusier. Nie nauczyłem się do tej pory jego faktycznego imienia i nazwiska, które były długie i dość pospolite. Czy nie, nie było pospolite, ale było... A nie znamy to. On miał klasyczną...
Urodził się z klasycznym wskazaniem na Plutona i Urana, ponieważ oba światła były w ścisłych koniunkcjach z jedną planetą i drugą. Księżyc w koniunkcji z Plutonem, Słońce w koniunkcji z Uranem. No i tak. Jemu też poszło to w ogromne nowatorstwo w dziedzinie architektury i pokrewnych sztuk.
Mówiłem już, że udało, to co zrobił, zamieszkał ludzkość w domach, które wynalazł w blokowiskach.
Le Corbusier? Ktoś jeszcze mi chodził po myślę, kogo nie dołączyłem? Hinman. A, Hinman właśnie, którego...
Znaczy, pomyślałem sobie, że za mało o nim wiem, oprócz takich ogólników, więc już jego horoskopu nie wstawiałem do omawiania. Hinman, który był kontynuatorem prac Junga i warto go czytać, ponieważ bardzo jego sposób rozumowania był astrologiczny, znaczy od razu jakby do zastosowania w astrologii. Czytamy Hinmana.
Znaczna część jego pismy została przełożona w ostatnich latach na polskie. I przyjrzałem nasze horoskopy, znaczy wasze, bo swój znam, pod kątem tych cech. No, oczywiście tak, Blanka, która... A w ogóle to ciekawe było, bo Blanka zgłosiła się sama chyba jako jedyna, że zareagowała na to, że będziemy mówić o Uranii i Plutonii i przypomniała sobie, że ma Urana w mediun celi i Plutona w koniunkcji ze Słońcem, ale także z Merkurym, także z Jowiszem.
Mówię swoje niemowlę, Blanka, wygrywasz z... Blanka jest wśród nas? A ty suwam oknami na... Jest Blanka! Witaj, Blanka. Jest Blanka, tak powiedziała. Jestem. Iresta. Blanka, no Blanka bijesz na głowę wszystkich pozostałych Uranoplutoników z wyraźliwością swoich wskaźników. No może z wyjątkiem Le Corbusiera, który miał podobnie silne. No więc widzimy Uran w mediun celi i Pluton w koniunkcji ze Słońcem i dwiema innymi planetami. No więc cały ten kompleks, prawda, siły biorącej się z indywidualizmu i z oryginalności powinien u ciebie zalistnieć. Następne osoby wybrałem... Znaczy zadałem sobie takie pytanie.
Ostatnio była dyskusja o tym, co w nas budzi, co jest dla nas źródłem satysfakcji i dopingu. Co nas pociąga w tym sensie, że za pewnymi wydarzeniami i tematami czujemy, wyczuwamy coś, co przyniesie nam satysfakcję i będzie dopingiem do tego, by się ruszyć, wykazać jakąś aktywność.
No i zgłosiły się trzy lub cztery osoby i moja intuicja była taka, że intuicja i przypuszczenie było takie, że te osoby mają silnego Urana i Plutonu. No i tak, zgłosiła się, zareagowała, zarezonowała Jutrzenka. No i Jutrzenka ma klasyczny zestaw, znaczy urodzenie podczas tej hippisowskiej koniunkcji wszelonych sixties Urana i Plutona. I jeszcze ten Uran i Pluton pokrywają się u niej z imunceli, czyli są na osi, więc brawo, trafiony, zatopiony.
Pewnym dysonansem tutaj jest udział nadmierny. Za dużo planet, źle powiedziałem, do swojego horoskopu nie można zmienić, więc nie będziemy mówić, że za dużo, ale wiele planet się podłączyło do tej koniunkcji. Tu widzimy, podłączył się przez opozycję Mars i Merkury, i Wenus.
No ale znamy tarapaty, w jakie popada Jutrzenka, ale również jej wpisy na forum świadczą o tym, że pracuje i to z horoskopem w ręku nad swoją osobowością. Jednocześnie jest Saturn, który jest słabo związany, może nie związany wręcz z tymi dwiema planetami, ale to daje pewne rysy saturnowe jej osobowości, mianowicie tak jak tutaj osobowości Jutrzenki, tak jak tutaj mówiłem o tym, że występuje skłonność do wchodzenia w taki ochronny pancerz, co jest saturnowe, no więc właśnie taka...
te saturnowe rysy mają prawo się u ciebie, Jutrzenko, pojawiać. Ja tego chyba nie będę... to się nagrywa, ale ja tego chyba nie będę spisywał, a te nagrania gdzieś tam znikną za jakiś czas, więc pozwoliłem sobie tak powiedzieć. Zgłosiła się do dyskusji Elisza, no i u Eliszy widzimy klasykę znowu.
Wschodzi Pluton, Pluton przy tym jest w koniunkcji z 18 stopniem, z punktem 18 stopni wagi, czyli z punktem ziemnym pięciokrotnym, który skłania do tego, żeby namawiać innych, wskazywać innych, co jest dobre i namawiać ich na... stawiać przed nimi jakieś właśnie nowe perspektywy, nowe zalecenia.
To jest punkt trendsetterów wyznaczających mody, a tu akurat Elisza ma, Eliszo masz, bo chyba jesteś, jest Elisza. Jest Elisza, więc Eliszo masz w tym miejscu, Plutona, który gdyby nie był na osi, to byłby zdawkowy w takim... w horoskopie twojego pokolenia, ale jest na osi, czy w pobliżu osi, bo bez tego działa. Więc Pluton na osi, w dodatku w tym punkcie w wadze, a Uran w koniunkcji z Księżycem i rzeczywiście Elisza weszła jak burza ze swoimi pomysłami, ze swoimi innowacjami, weszła jak burza do Astro Akademii z samym pakietem propozycji i zadziałała trochę jak szczupak w stawie, prawda, z karpiami, tak się mówi. To przez tego Marsa, w Marsowym punkcie około 12 stopni raka.
Gdybym miał, mógł, gdyby wolno mi było poszperać teraz w sieci, to bym znalazł, to bym znalazł... Oj, nie będę szukał, znajdziemy to sobie już po zakończeniu.
Wypowiedzi i Eliszy, i Jutrzengi są charakterystyczne dla tej dynastii, więc radzę poczytać.
Następną osobą, która się zgłosiła była Elisza. Przepraszam, przesuwam teraz obrazkami.
Była Krzyż Południa, która długo zapisawszy się do Astro Akademii, czy jest Krzyż Południa wśród nas? Nie ma Krzyża Południa wśród nas, szkoda.
Krzyż Południa długo milczała, ale okazało się, że pilnie czyta całe zasoby Astro Akademii. W ostatnich dniach zaczęła coś także pisać.
I widzimy, że tak, wschodzi Pluton. Pluton jest na początku skorpiona, jest w miejscu, które jest bliskie.
Pluton i Ascendant są w miejscach, gdzie jest 5-krotny punkt ognisty w skorpionie i 8-krotny ziemny, którego tu nie narysowałem, ale oba są takie arcyskorpionowe i dodatkowo nacechowują Plutona.
Też ciekawe jest to połączenie, że Słońce w powietrznym punkcie 5-krotnym, a naprzeciwko Mars w punkcie ognistym 5-krotnym w kozioroczcu, co daje też połączenie energii i innowacyjności.
A to zamiłowanie do powietrznych sztuk, m.in. do matematyki, już Krzyż Południa zgłosiła, przedstawiła nam, ogłosiła. Cieszymy się.
Również Merkury w powietrznym punkcie, blisko, zbliżający się do powietrznego punktu w Lwie też w grę wchodzi i również przy tych matematycznych zainteresowaniach. A mówię o tym dlatego, że Krzyż Południa zgłaszała mi chyba prywatnie na forum, że nie widzi u siebie żywiołu powietrza. A ten żywioł powietrza jest, ale w punktach harmonicznych. Słońce jest w punkcie harmonicznym powietrznym 5-krotnym, a Merkury w punkcie harmonicznym powietrznym 7-krotnym. Pluton jest na ascentencie, a Uran jest w aspekcie do Słońca w Kwiń-Kunksie.
Na tyle ścisłym, że się narysował, bo Kwiń-Kunksy dość szybko schodzą z tego perimetru, z orbu w tym modelu, który tutaj jest w kosmoskopach.
No i oprócz tego te dwie planety są związane aspektem oktylem, który jest dostatecznie silny, żeby się narysował grubą kreską.
To Krzyż Południa i również radzę poczytać, co Krzyż Południa napisała do tej pory, bo również tam da się wyczytać cechy uraniczno-plutoniczne.
To była Krzyż, a tu jest jeszcze Rubi, która ostatnio się żaliła, że jest leniwa. Ja napisałem, że tego lenistwa nigdzie nie widzę, a przeciwnie jest szybka jak pocisk.
Mówiła, że szybka jest jak pocisk, ja to potwierdziłem na forum. Widzimy, że Uran jest klasycznie ewidentnie dominujący, bo jest w medium celi.
A co z Plutonem? Pluton jest wyróżniony przez aspekt dostatecznie ścisły kwinty do Słońca, a Słońce też wzmacnia, podnosi, lewaruje Urana, który jest w kwadraturze do Słońca, znaczy Słońce się ustawiło w punkcie, który jest jednocześnie… Jeszcze inaczej popatrzmy w ten sposób. Kiedy Rubi się miała urodzić, Uran i Pluton, te dwie skrajnie powolne planety, były ze sobą w rzadkim aspekcie rzędu 20.
Ale Słońce weszło do takiego punktu, że było w aspektach jednocześnie do Plutona i do Urana.
Oba te aspekty były ścisłe i właśnie Uran widzimy oświetlony przez Pluton, oświetlony kwintylem, aspektem 1 piąta. Uran oświetlony przez Słońce, aspektem 1 czwarta, czyli kwadraturą.
Między nimi był ten zdawkowy niby i rzadki, znaczy rzadki w sensie pojawienia się w horoskopach, marginalny, ale jak powiedzieć, marginalny aspekt 1 dwudziesta.
I on się zrealizował, zmaterializował, ciała nabrał dzięki Słońcu.
A jeszcze to był podkład horoskopowy tego czasu, kiedy się rodziła Rubia. Rubia się uparła urodzić, kiedy Uran przechodził przez Mediun Celi.
A jednocześnie udało jej się tak zamanipulować momentem swojego urodzenia, że księżyc, który zachodził, będąc w ognistym punkcie, w zasięgu ognistego punktu 12 stopni bliźnion, czyli tego punktu uwodzicielskich kobiet i awanturniczych mężczyzn. A wobec tych czasach to się może wymieniać, prawda? Więc awanturniczych kobiet i uwodzicielskich mężczyzn, różnie z tym bywa.
No więc to jest ten moment lenistwa, w tym nie widzę zagroż totalnie, więc ja nie wiem jaką, co masz Rubii. Jest Rubii między nami? Nie ma, ale Rubii, mam nadzieję, odsłuchuje, odczytuje, więc dowie się o tym. Więc nie wiem skąd. Znaczy, pytałem na forum Rubii, czy czasem mnie nazywa lenistwem czegoś innego i to pytanie pozostaje do odpowiedzi.
Może my wymyślimy, ktoś z nas wymyśli, co tutaj zadziała, czy co to jest, czym jest ta cecha charakteru Rubii, która nie jest lenistwem, a może Rubii sama wymyśli, o co jej chodzi naprawdę, kiedy mówi, że jest leniwa. Dobrze, kończę, bo się dałem wciągnąć w te szczegóły i nadmiernie rozgadać. Także bardzo dziękuję i kończę na dzisiaj.
Do zobaczenia na zwykłym forum i innych stronach Astro Akademii.
Wojciech Jóźwiak
2023-11-08
☚ Binastria Saturn-Uran: przeciwstawne wektory | Binastria Jowisza i Urana ☛