prowadzi Wojciech Jóźwiak • od 2004
 

2023-11-23. Wojciech Jóźwiak. Cykl: Binastrie

Binastria Jowisza i Urana | Czytaj w dziale Pracownia
☚ Binastria Uran-Pluton: na krawędzi | Binastria Jowisza i Plutona ☛

Binastria Jowisza i Urana

Bardzo surowa transkrypcja wykładu-webinarium z 22 listopada 2023.

Dzisiaj będzie mowa o kolejnych dwóch planetach, czyli o binastrii Jowisza i Urana.

Obie planety też się lubią, działają we wspólnym kierunku, wzmacniają się, a nawet się, powiedziałbym, nakręcają czy ekscytują.

I to będzie widać już na tym wykresie, na tej ściągawce.

Jowisz-Uran

No właśnie, bardzo charakterystyczne są, znaczy uderzyły mnie w pewnym stopniu, uderzył mnie przedmiot wydarzeń podczas aspektów Jowisza i Urana.

Koniunkcje opozycji kwadratury, takie badałem. W zasadzie przegląd trygonów niewiele wniósł już nowego.

Mianowicie, wśród nich jest wiele wydarzeń pod hasłem, to nie powinno się wydarzyć.

To znaczy wydarzeń zaskakujących, no właśnie jakichś takich czarnych łabędzi, ale też, jak tu napisałem, rewolucje, gwałty, no właśnie jakieś gwałtowne wydarzenia, jak to byłoby powiedzieć.

Ale też, no a tu przemocy, ale również wyczyny, to znaczy przekraczanie jakichś istniejących, przekraczanie jakichś istniejących granic, czy normy.

I za chwilę ten przegląd, znaczy do tego przeglądu przejdziemy.

Natomiast jeśli chodzi o osoby, które urodziły się z dominantą i mają w horoskopie dominantę Jowisz-Uran, no tak jak się należy spodziewać, Jowisz reprezentuje żywioł ekspansji, natomiast Uran to ciekawość, nowatorstwo, nowoczesność, także taka cecha, którą tutaj określiłem jako nieusiedzenie, czyli no właśnie nie zatrzymywanie się na pewnych osiągnięciach, ciągły ruch do przodu, to, że człowieka nosi, jak się mówi.

Że jest wiercipiętą, że nie może usiedzieć, bądź wysiedzieć, to jest cały ten kompleks, który no właśnie modna, nowoczesna psychologia nazwała skrótem ADHD.

Przyznam się, że nie nauczyłem się na pamięć znaczenia rozwinięcia tego angielskiego skrótu.

No właśnie to jest takie ADHD w dziedzinie poznawczej, w dziedzinie umysłu. W dziedzinie kontaktów z ludźmi, to zależy od tego, gdzie ten Jowisz i Uran w horoskopie się znajdują.

No i chcę przedstawić przegląd kilku osób o tych cechach.

Jakąś taką ogólną zasadę, jak szukać tego rodzaju dominanty. I przejrzymy na koniec.

Ja również u siebie, znaczy pokażę, nie pamiętam, dwa czy cztery nasze horoskopy.

Nas uczestników Astroakademii, chyba wszyscy są tutaj obecni, z tych, których chcę pokazać.

No więc nowatorstwo, nowoczesność, wyglądanie nowego, oryginalność, osobność, osobność w sensie chodzenia swoją drogą.

I łącznie te cechy Jowiszowe i Uraniczne. Kiedy występują razem, zostają spotęgowane.

Ponieważ w tych okolicach Jowiszowych poruszamy się, to znaczy jest to już któreś webinarium przeznaczone na przegląd cech i przejawów Jowisza.

To widzimy, że te hasła, te specyfikacje, te wskazania się powtarzają. Te cechy się powtarzają, prawda? I z tego widzimy, że, znaczy właśnie, gdybyśmy badali binastrię Urana nie z Jowiszem, ale ze Słońcem albo z Marsem, albo Jowisza z Merkurym, to znajdowalibyśmy podobne cechy.

To jest cała taka grupa czy rodzina, całe takie gniazdo, prawda, binastrii, które przejawiają się dość podobnie. I mogą się wzajemnie, mogą się wzajemnie naśladować.

Dlatego stąd wynika to, co napisałem na dole, że cechy Jowisz-Uran, cechy binastrii Jowisz-Uran są mało specyficzne.

Znaczy nie kryją jakiś takich zagadek, które występują, właśnie takich specjalności, które występują tylko przy wpływie tych dwóch planet, połączeniu tych dwóch planet.

I łatwo mogą być.

Emulowane, łatwo mogą być naśladowane przez inne układy planet, które są ekwiwalentne Jowiszowi-Uranowi, bądź ich połączeniu.

Tu również należy zwracać uwagę na punkty harmoniczne, dlatego że niektóre z nich mają uderzający charakter Jowiszowo-Uranowy, znaczy zbieżny z tym, co daje Jowisz i Uran.

I przede wszystkim są to punkty siedmiokrotne. To są punkty wielokrotne, które zaczynają i kończą serię punktów harmonicznych w danej ćwiartce.

Czyli to są punkty około trzynastego stopnia znaków kardynalnych i punkty około siedemnastu... Czyli trzynaście, znaczy na jedną siódmą, jedną, przepraszam, jedną dwudziestą ósmą.

Po punkty, które leżą jedną, jedna, leżą o jedną dwudziestą ósmą pełnego koła po punkcie kardynalnym.

I te, które leżą o jedną dwudziestą ósmą, czyli jeden ćwiartka na siedem przed punktem kardynalnym.

Te punkty są wzajemnie trochę podobne do siebie, szczególnie kiedy porównujemy punkty z tego samego żywiołu.

I one mają nasz ten pierwszy z nich, czyli ten około trzynastego stopnia punktów kardynalnych ten zaczynający inicjujący, wyruszający z miejsca, otwierający drzwi, uruchamiający proces, ma charakter przede wszystkim Marsa, z planet kojarzy się w tej roli najbardziej Marsa, ale także Pluton, ale także Jowisz i Uran.

I punkt, który kończy ćwiartkę, znaczy jest przedostatni, znaczy jest ostatni z siedmiokrotnych punktów w danej ćwiartce, który reprezentuje zjawisko rzutu na taśmę, czyli uruchomienia wszelkich sił dostępnych.

I te punkty również mają charakter bardziej uraniczny, że w niej Jowiszowy, ale na przykład punkt około 17 stopnia Strzelca jest ewidentnie i Jowiszowy i uraniczny.

I tu się zastanawiamy nad pewną systematyką, która się pojawia w naszych rozważaniach w zasadzie od początku obu tegorocznych kursów, żeby wyraźnie w jakiś mocny, stanowczy sposób skojarzyć punkty harmoniczne z planetami, czy z parami planet, czy właśnie z binastriami.

I tutaj ciągle się waham, bo wiem, że w różnych, w różnych kontekstach mając inne, no dobrze, znaczy w różnych sytuacjach bym to różnie nazywał.

To się również bierze stąd, że tak jak powiedziałem, wiele cech planetarnych, wiele cech horoskopowych jest mało specyficznych i mogą być realizowane na różne sposoby. Wobec tego też takie jednoznaczne przypisanie planet tym punktom jest, no jest możliwe, ale nie jest celowe.

Dobrze, to tyle takich ogólnych rozważań. Jeszcze przypomniałem, przypomnę, przypomniałem sobie i przypomnę wam takie najogólniejsze hasła dla binastrii. One są tutaj zapisane na rysunku, który pochodzi sprzed trzech lub czterech, więcej, pięciu, sześciu. Lat, kiedy jeszcze nie używałem pojęcia binastria, mówiłem po prostu o parach planet, no i wtedy rzuciłem takimi hasłami, prawda, na współdziałanie dwóch planet w horoskopie.

Jowisz-Uran

Jowisz-Uran

No i tutaj jest zestaw planet współdziałających z Jowiszem, czyli binastria jest Jowiszem i z Uranem skojarzyło mi się hasło rewolucja, innowatorstwo.

A odwrotnie Uran, tu widzę, nie wymyślałem nowego, tylko przepisałem nowatorstwo i rewolucję.

Muszę jakoś zrobić na stronie Astroakademii, żeby te wykresy były pod ręką, żeby one były łatwo dostępne, bo to jest też taka dobra ściągawka.

Może po prostu zrobię z tego osobny artykuł. Dobrze, biegniemy dalej. To są wydarzenia. To są wydarzenia Jowiszowo-Uraniczne.

Jowisz-Uran

Czerwone liczby pokazują, jaki to jest aspekt, który to jest aspekt. 90 kwadratów raz zero, koniunkcja 180, opozycja, jaki to jest kąt.

No i widzimy, że ta seria jest charakterystyczna. Zaczyna się od roku 895. Ta data jest...

Raczej legendarna, ale no mimo to, skoro została wybrana, więc uwierzmy, że tak było, przejście Madziarów przez Przełęcz Werecką.

Istnieje legenda, że 1 maja roku 895 Madziarowie, znaczy po tym, jak stamtąd z Pannonii wróciła za góry, za Karpaty, ich straż przednia, ich razwiedcziki, powiedziałbym po rosyjsku, wywiadowcy, powiedzieli, że tak, czeka na nas ojczyzna, tam będziemy mieszkać od tej pory przez następne tysiąc ileś lat. No i przeszli tak na drugą stronę. Było to podczas kwadratury Jowisza z Uranem i mamy tutaj komplet uraniczno-jowiszowych wskaźników, ekspansja, prawda, Madziarowie idą naprzód, nic ich nie zatrzyma, Jowisz działa, no i Uran, zajęcie nowych, wejście w nowy kodeks, przestajemy być no właśnie jakimiś barbarzyńcami, koczownikami, znajdujemy swoje miejsce w Europie, znaczy oczywiście tak, oni zaczęli, oni tak myśleli, ale no 100, dobrze ponad 100 lat później, kiedy dostali łupnia już od sąsiadów i spokornieli i musieli iść na służbę do cesarzy niemieckich.

No, ale jest też ten element Urana, czy nowatorstwo, nowatorstwo, próba, próba nowego wejścia na nowe ziemie, zgadza się.

Pierwszy rozbiór Polski, no więc wydarzenie z gatunku tych, które nie powinny się wydarzyć, prawda, zaskakujące, no ileś pokoleń Polaków nie wierzyło, że to się stało, znaczy, że ten pierwszy rozbiór nastąpił, to całe pokolenie potem, bo to 3, nie, to bardziej koło 20 lat, dwadzieścia kilka lat trwało, zanim nastąpiły następne rozbiory, więc cały czas wierzono, że to się jakoś cofnie, że to nie naprawdę, że to na chwilę powstawały, wtedy powstał taki słownik, słownik geograficzny, nie wiem, czy pod tą nazwą, znaczy słownik miejsc geograficznych miejscowości i innych rzeczy w Królestwie Polskim. I...

Te miasta, które jak Lwów czy Tarnów leżały pod zaborem, traktowano jako nasze, że to na chwilę tylko, właśnie to nieważne, że teraz tam jakiś cesarz, jego administracja, Austrii Niemieckiej, pewnie to wróci do stanu właściwego, nikt w to nie wierzył, a no tak, i potem następne pokolenia też nie chciały uwierzyć, że to ma już tak być na stałe. Bardzo podobne wydarzenie, że trzy lata później kapitulacja Siczy Zaporowskiej i następnie jej likwidacja, znaczy to jest no właśnie gwałt na kozakach zadany przez rząd Carycy Katarzyny II.

W 1823 roku przy opozycji doktryna Monroe'ego prezydent, ówczesny prezydent Stanów ogłasza, że mocarstwa europejskie nie mają czego szukać w Ameryce, powinny... Nie ingerować, bo inaczej będą z nami mieli do czynienia.

Ogłoszenie swojej strefy wpływów. Cały czas wydarzenia mające gdzieś tam w swoim duchu Jowiszową ekspansję, Jowiszową pewność siebie, ale również pewien moment zaskoczenia, innowatorstwa. Do tej pory tak nie było, żeby Ameryka ogłaszała, chyba, że tutaj to jest, któreś z państw Ameryki ogłaszało, że tutaj jest ich strefa i inni mają nie wchodzić. Zjazd słowiański w Pradze, znaczy zdumiał mnie ten horoskop, bo on jest ogromnie wojowniczy.

Zjazd słowiański w Pradze na fali wiosny ludów 1848, no więc też w czasach wojennych przy, ta kwadratura Jowisza do Urana takim jest kwiatkiem, który przy mundurze, przy, tak, przy. Przy wojennym stroju, który, no, dopełnia całości.

Rewolucja i budzenie się i, znaczy ja mam, jak mówię o rewolucjach, to ciągle mam wrażenie, że to znowu zostało zbanalizowane, że cokolwiek, co się dzieje, co się dzieje, co zmienia rzeczywistość w jakiś sposób i jest gwałtowne, to nazywamy rewolucją. Tym bardziej.

Właściwy sens słowa rewolucja oznaczał przebudzenie, obudzenie, dojście do świadomości, dojście do skuteczności, do skutecznego działania tych, którzy do tej pory byli pominięci, zgaszeni, wyzyskiwani, nieistniejący, prawda, i to jest też taki rewolucyjny moment, kiedy do głosu dochodzi pewna międzynarodowa społeczność, która do tej pory była zupełnie w cieniu, mianowicie Słowianie jako tacy, prawda.

Znaczy istniało jedno państwo, imperium słowiańskie, rosyjskie, a poza tym to żyły jakieś pozostałości historyczne, tak jak Polacy, pamiętamy, że to jest rok 1848, istniały jakieś pozostałości historyczne, jakieś resztki dawnej świetności.

Oraz ciekawostki etnograficzne, jak jacyś Słoweńcy, Słowacy, Czesi, nie mówiąc już o Ukraińcach czy Białorusinach.

No więc tutaj ci pominięci i niemający prawa głosu do tej pory się budzą.

I tu pierwsza bitwa w mało znanej u nas bitwie między Chile i sąsiadami, że Chile ruszyło podbijać sąsiadów, Chile to tacy Prusacy południowej Ameryki, ale tutaj kolejne przebudzenie, Nietzsche zaczyna pisać Also Sprach Zaratustra, patent na samochód Karla Bentza i pierwsza przy następnym aspekcie Urana do Jowisza, pierwsza osoba zabita przez samochód w Londynie.

Potem mamy Krwawa Środa 1906, czyli właśnie taka najbardziej brutalna seria wydarzeń w ramach rewolucji, rozpoczętej, zaczętej w 1905 roku w Rosji. W Rosji i Królestwie Polskim. Po to zaczynają nam się te wydarzenia układać w serie i mamy pod rokiem 1917 w cieniu dużo bardziej znaczącego aspektu koniunkcji Saturna z Neptunem, który odpowiada za serię rewolucji, w Rosji, a także za objawienia fatimskie, więc jakby w cieniu tego Saturnowo-Neptunowego przełomu.

Są dwa wydarzenia, których dominantą, na tamtym tle, prawda, Jowisz-Neptun, których dominantą była kwadratura omawiana dzisiaj Urana do Jowisza, do Urana. Dwa wydarzenia. Jeden to jest bunt w armii francuskiej.

Jedno z tych wydarzeń w tamtym czasie pod hasłem, że podwładni nie słuchają, przestają słuchać szefów.

To, co na wielką skalę wystąpiło w Rosji, wystąpiły również bunty w armii francuskiej. Oraz kodeks prawa kanonicznego, który...

Znaczy zmiany w kodeksie prawa kanonicznego zatwierdzone przez Watykan, które stały się podstawą całej późniejszej dwudziestowiecznej i obecnej kampanii przeciwko aborcji.

No i potem mamy też jakieś gwałtowne i nieoczekiwane wydarzenia podczas opozycji w roku 21. Ustanowienie Złotego Polskiego podczas kwadratury w 24.

Podczas opozycji w roku 34. Dwa rewolucyjne wydarzenia.

To znaczy w Hiszpanii buntująca się lewica burzy katedrę w mieście Oviedo. A po drugiej stronie...

Po drugiej stronie globu Mao Tse-tung wyrusza ze swoją armią, ze swoimi zwolennikami w tak zwany Długi Marsz.

Potem mamy 38. Burza Słoneczna w 38. roku. Ciekawe, że mamy... W XX wieku dwie słoneczne burze: 21, 38. Obie przy aspekcie Jowisz-Uran.

W roku 62. występuje opozycja i znowu pociąga serię wydarzeń. Serię w tym sensie, że na tyle były ważne, że zostały wciągnięte do naszej kolekcji. W Polsce była seria katastrof. Tak zwany Czarny Wtorek roku 1962. Prawie w tym samym dniu, dwa dni później rozpoczął obrady Sobór Watykański II.

Również o dość jeśli nie rewolucyjnym, to ostro reformatorskim charakterze. No i na tej samej fali miał miejsce kryzys kubański. Wydarzenie chyba spośród tych, które tutaj były wyliczone najważniejsze. Najbardziej wstrząsające światem.

Również przy koniunkcji lądował Apollo 11 na Księżycu. I podczas tej samej koniunkcji Rosjanie bili się na ostro z Chińczykami o wyspy na Usuri. Znaczy strzelając do siebie. To było do lat 60. I następny okres.

Koniec XX wieku, początek XXI.

Jowisz-Uran

Tu już mamy wyraźne serie, ponieważ podczas każdego aspektu występuje kilka takich wydarzeń.

Rok 1983 jest charakterystyczny, ponieważ to jest ważny rok z dwóch powodów: oprócz omawianej koniunkcji Jowisza i Urana, miała  wtedy miejsce koniunkcja Saturna z Plutonem, która zaczęła się już wcześniej i będzie rozpadać się jeszcze dłużej. Rok 1983 to był ten moment, kiedy nastąpił przeskok. Przełamanie. Przełamanie poprzedniej epoki Saturnowo-Plutonicznej i początek następnej. Czyli był to koniec epoki, która zaczęła się w roku 1947.

W zasadzie był to koniec epoki zimnej wojny. Wprawdzie zimna wojna trwała, ale miało miejsce wydarzenie, które spowodowało, że ona przestała działać, tamten system wzajemnego zastraszania ze strony USA i ZSRR stopniowo przestał działać.

Tym była tak zwana Strategic Defense Initiative. Czyli zgłoszona w rządzie Ronalda Reagana idea, program, program Gwiezdnych Wojen tak zwanych. Czyli umieszczenie broni na jakichś laserach, myślano. W fantazjach, prawda, wymyślono taki program. Właściwie bardziej gatunku science fiction. Którym to programem zastraszono Rosjan tak, że oni postanowili się rozpaść.

Znaczy, że oni ulegli tej presji, czego nie może sobie i swoim starszym kolegom, w większości już nieżyjącym, wybaczyć Putin obecnie. To był początek końca zimnej wojny. I początek rozpadu, stopniowego rozpadu ZSRR.

A wcześniej w jesienią, późną jesienią 1982 roku umarł Breżniew. Ale to już opowiadałem o tym wiele razy.

To jest wydarzenie z gatunku właśnie podobnych. Samobójczy atak bombowy na ambasadę USA. Trochę to przypomina obecnie, niedawne wydarzenia.

Niedawny atak Hamasu na Izrael. Zidentyfikowano wtedy wirusa HIV. Epidemia HIV była też charakterystyczna dla, czyli HIV tylko AIDS powodowanego przez HIV. Była charakterystyczna dla tego przełomu epok.

Podobnie jak epidemia COVID dla niedawnego w roku 2020 przełomu epok.

I to było, a następne wydarzenie to jest typowe, typowa ilustracja zjawiska pt. Czarny Łabędź. Że dzieje się coś, czego właściwie być nie powinno.

Też o tym opowiadałem, ale króciutko, streszczę co to było. Jedna ze stacji sterujących, posterunków sterujących strategiczną reakcją wojsk sowieckich. Czyli taki alarmowy posterunek, który miał odpalać rakiety balistyczne najdalszego zasięgu na cele, ogólnie w Stanach. Jego czujniki, jego radary otrzymały sygnał, że lecą na nas.

Coś na nas leci, prawda? No i na szczęście pułkownik Piotrów ludzkim okiem, jeszcze nie było wtedy takiej dostatecznej automatyki, która to badała, ludzkim okiem stwierdził, że to jest to.

Że nic nie leci, to tylko są odbłyski słońca na chmurach. I w ten sposób uratował ludzkość przed wojną atomową. No więc taki czarny łabędź, a właściwie biały łabędź.

Potem mamy rok 1989. Znowu tym razem opozycja, wtedy była koniunkcja opozycja Urana i Jowisza występuje na tle całej galerii dziwnych aspektów, ponieważ wtedy występuje kumulacja, w sensie potrójna koniunkcja Neptuna, Urana i Saturna.

To jest ten moment, w którym w zasadzie zaczęły się nasze czasy. Wcześniej była prehistoria, kiedy nic nie było z tego, co jest obecnie.

To, co jest obecnie w świecie, co stanowi o istocie naszego życia, wręcz zaczęło się w roku 1989.

Albo wkrótce później, to jak używanie telefonów komórkowych, albo jak fotografia cyfrowa. Ale wtedy to wszystko się zaczęło.

I na tle tych głównie pokojowych i rozwalających stary porządek wydarzeń, ale jeśli rozwalających, to na ogół łagodnie, wystąpiła seria odstających od normy wydarzeń. Wystąpiły... Już mówię nie seria, ale wystąpiły również wydarzenia swoją gwałtownością odstające od tamtego klimatu. To był klimat uniesienia, radości, powrotu do normalnego świata, burzenia murów, wybierania władz, demokratycznych wyborów, wolności.

Komuna upadała, święta wielkie. Tymczasem Stany, Wojsko USA najechało Panamę. To było pierwsze wydarzenie.

W Rumunii dawni podwładni rozstrzelali rządzącą parę Ceaușescu.

W Polsce w tym okresie, nie mówię, że to było podobne do poprzednich wydarzeń, ale tak się złożyło, że wprowadzono poprawki w Konstytucji, które rozpoczęły nazywanie tego okresu III Rzeczpospolitą.

A także powstała partia, która miała później wielką rolę odegrać. Znaczy nie ona sama, Porozumienie Centrum, tylko jej następna mutacja, to znaczy PiS, Prawo i Sprawiedliwość.

Znaczy Porozumienie Centrum było podobnie partią głównie braci Kaczyńskich i było takim pre-PiS-em. No więc to wtedy się działo.

Porozumienia z Oslo to jest wydarzenie z zakresu stosunków izraelsko-palestyńskich. To już rok 93.

Początek Arabskiej Wiosny ma, czy dzisiaj już idące w niepamięć wydarzenia, no właśnie obalanie dyktatorów, potem ci dyktatorzy inni, ale szybciutko wracali, no bo okazuje się, że światem arabskim się nie da inaczej rządzić. To było podczas koniunkcji.

Potem mamy aż osiem wydarzeń z 2014 roku, a to dlatego, że wtedy nastąpiła taka kumulacja wydarzeń.

Ta seria w ogóle aż się prosi o swojego kronikarza astro-historycznego, ponieważ wtedy ta koniunkcja, ta dziewięćdziesiątka jest koniunkcją, przepraszam, nie koniunkcja, to jest kwadratura. Ta liczba dziewięćdziesiąt oznacza kwadraturę. Wtedy ta kwadratura była częścią wielkiego kwadratu, w którym oprócz Jowisza i Urana był jeszcze Pluton, a chwilami dołączał Mars. I no a co się działo? Rosja wchodzi na Ukrainę, anektuje Krym. Ukraińcy bronią się.

Ale także dzieją się dziwne wydarzenia z gatunków właśnie tych kolorowych łabędzi, że coś jak w ruskim cyrku było nie ma.

To był przypadek tego zniknięcia samolotu Malaysia Airlines, który zniknął, który leciał gdzieś nad Oceanem Indyjskim, stracono z nim kontakt, nie znaleziono nic.

Ileś tam starań. Set ludzi na pokładzie zaginęło. Znaczy zaginęło razem z samolotem.

Rozpala się wojna islamistów z resztą świata w Afryce.

I to jest no epizod z tamtego czasu, kiedy, znaczy z Nigerii.

Tonie prom. Statki toną, natomiast żeby kursowe promy, to raczej jest rzadkie wydarzenie, prawda? I tonie w cywilizowanym kraju, prawda? Jakby na środku, na samym środku bezpiecznego, bezpiecznego obszaru świata. To jest też dziwne.

Oraz dwa wydarzenia, o których warto powiedzieć coś więcej. Marco Gusmini zabity krzyżem papieskim w Ciewo. O tym mówiłem niedawno i pamiętam. Tydzień temu. Tydzień, dwa, trzy tygodnie temu. Mianowicie i zaraz potem, trzy dni później kanonizacja Jana Pawła II. To jest tak jakby, no właśnie wydarzenie z takiego gatunku, jakby szatan zstąpił na ziemi i pokazał, że on tu rządzi. Mówię o tym Marco Gusmini, który przyjechał ze szkolną wycieczką na miejsce, gdzie ileś lat wcześniej koło Mediolanu, na wzgórzach koło Mediolanu, papież Wojtyła odprawiał mszę. No i tam bez powodu wiatr, ani wiatr trzęsienia ziemi nie było. Runął na ziemię wielki krzyż, krucyfiks, krzyż z Chrystusem. I ten Chrystus swoją figurą zabił owego inwalidy na wózku, młodego dwudziestoletniego inwalidy na wózku. Układ planet trwał, kiedy na tej samej, prawda, kumulacji planet, na tym samym wielkim krzyżu ogłoszono Jana Pawła II świętego. Bardzo dziwne zjawisko czekające na rozszyfrowanie.

Trwała kwadratura Urana z Plutonem, bo ona trwała długo i jeszcze raz się dołączył Jowisz tylko w opozycji.

Był to rok 16 i wtedy mamy no właśnie smutne wydarzenie w Polsce, to znaczy atak sił rządzących i w ogóle całe pospolite ruszenie, ponieważ ta ustawa miała wielkie poparcie wśród ludności. Ruszamy wyciąć wszystkie drzewa, wreszcie damy im popalić.

No jakieś zamachy, tak, tu zamach, tu zamach, tu katastrofa. Cały chór Aleksandrowa runął do Morza Czarnego.

To zimowe wejście na K2 to już siłą rozpędu mi się tutaj wkleiło.

No ale widzimy się zatonięcia, runięcia, porwania, rozstrzelania, inwazje.

No i na tym tle runięcie krzyża ze skutkiem śmiertelnym. Atak na drzewa.

No i na tym tle wydarzenia z pomyślnym wynikiem, w rodzaju akcja zastraszenia Związku Sowieckiego, no niemalże na śmierć, bo na rozpad. Identyfikacja śmiertelnej choroby. No ale to cały czas, prawda, się obracamy wokół tego tematu, że postęp, ale postęp dzięki przemocy, czyli właśnie jakaś taka rewolucja idzie do przodu nie patrząc na ofiary.

No właśnie to jest ilustracja tego jak archetyp tej binastrii, czy połączenie archetypów Jowisza, czyli ten ruch naprzód, ekspansja, i Urana, czyli szukanie nowości, osobliwości.

Czegoś, czego jeszcze nie było, jak one się łączą i co realizują w historii. No i teraz nas interesuje jak ten sam duch przejawia się w horoskopach urodzeniowych sławnych postaci.

Wybrałem ich niewiele, wybrałem trzy i to znane nam. To znaczy na te same postaci, które już kiedyś omawialiśmy.

Jowisz-Uran

Popatrzmy teraz z punktu widzenia Jowisza i Urana. Rafał Prinke. Znana postać.

Znaczy myślę, że Prinke jest tak znany, że nie muszę mówić kim on jest, prawda. No ja go znam od bardzo dawna, aczkolwiek to jest taki luźny kontakt.

Dwie lata tyle, że czasami coś sobie dopisujemy na wpisach na Facebooku. Dominanta Jowisza.

Jowisz-Uran oczywista. Znaczy ja kiedyś go omawiałem ze względu na inne cechy. Coś tu było pozakreślane, ale w tej chwili nieważne.

Dominanta Jowisza i Urana jest oczywista, ponieważ obie planety jak widzimy są w koniunkcji i... Ja wezmę ołówek.

Są w koniunkcji i są na ascendencie. Tutaj jest zaznaczone położenie. To 2431 to jest położenie Jowisza. Uran jest tuż obok.

Ascendent, no wiadomo ascendent zawsze jest rozmyty, bo nigdy nie znamy godziny urodzenia z absolutną dokładnością.

Ani nie wiemy, który moment urodzenia jest tym astrologicznym, który należy rysować w horoskopach.

No ale tak z taką dokładnością jak potrafimy, to widzimy, że jest to, że te dwie planety są na ascendencie. Oraz są w opozycji do Słońca, który jest na destrukcji.

Czyli mamy nie tylko Jowiszowca i Uranika, ale również Solaryka. Ten wpływ Słońca jest u Pana Rafała oczywisty.

Jest to człowiek pryncypialny i nieposzlakowany i poprawny i właśnie po solarnemu zasadniczy.

Dopóki w dawnych czasach... Kiedy jeszcze nie uprawiałem, nie znałem astrologii harmonicznej, traktowałem go, patrzyłem na niego jak na po prostu koziorożca, czyli jak na osobowość Saturnową.

Tym bardziej, że Księżyc jest w luźnej koniunkcji z Saturnem. No więc właśnie traktowałem go, patrzyłem na niego jak na...

Rozumiałem go jako koziorożca i Saturniarza. Właśnie przez Słońce w Koziorożcu. Koziorożec i bliskość Saturna z Księżycem. I bardzo mi pasował do tego wzorca, prawda? Kogoś zasadniczego, zajmującego się poważnymi dziedzinami wiedzy, systematycznego, pracowitego, piszącego bardzo grube i wydającego bardzo grube książki, obracającego się w kręgach naukowych. No więc tak.

No ale okazuje się, że on w tym... Znaczy w momencie, kiedy pasuje do tego wzorca, to on się z tym zainteresuje. Bo patrzymy z punktu widzenia... Z harmonicznego punktu widzenia. Tu widzimy, że koziorożec on jest bardzo podejrzany.

Bo Słońce jest w samej końcówce koziorożca. I w zasadzie już jest... Można powiedzieć, że już jest w zasięgu zera wodnika. Czyli byłby bardziej wodnik.

Co by odpowiadało znowu jego zainteresowaniom, które są niekonwencjonalne. No właśnie nie... Nie powiedziałbym nawet... Niepoprawne.

Zajmuje się jakby taką lewą stroną. To jak się mówi o magii prawej i lewej ręki. Czy medytacjach prawej i praktyki prawej i lewej ręki.

On się zajmuje taką lewą ręką kultury Europy. Czyli no wszelkimi tajnymi... Tajemną wiedzą i tajemnymi stowarzyszeniami. I różnymi zabytkami.

I starymi rękopisami, które zostawili po sobie. Całą tą subkulturą alchemiczno-hermetyczną.

No właśnie jego konikiem są te różne stare tajemne stowarzyszenia. Masońskie, różokrzyżowe i inne.

No i jest wielkim znawcą tego tematu. No więc to zajmowanie się osobliwościami jest kultury.

Kultury jest niewątpliwie bardziej wodnikowe niż koziorożcowe. Ale również przez pokrewieństwo wodnika z uranem. Jest jak najbardziej uraniczne.

Czyli tutaj no właśnie uran rządzi jego zainteresowaniami. Można powiedzieć. To zdjęcie jest no widzimy rocznik. Kilka lat młodszy ode mnie.

To zdjęcie jest no mocno stare. Ale on się niewiele zmienił. Trochę dziwny jest. Ale już te swoje zdziwienie wyrażałem wcześniej.

Trochę dziwi ta silna dominanta marsowa. Mars w zero barana w medium celi. Pytałem nawet Rafała kiedyś czy zajmuje się sportem.

Albo jakimiś rywalizacjami. Nie zajmuje się. Ale jakoś tam ten Mars jest głębiej zintegrowany w jego osobowości.

Może się przejawiać po prostu jako to, że robi to co chce. I całe życie robił to co chciał. Przed swoją ścieżką. Od chodzenia swoją ścieżką ma też tutaj Merkurego w ognistym punkcie.

W zasięgu punktu ognistego w wodniku. Który no również specjalizuje się w chodzeniu swoimi ścieżkami.

Czy to wszystko? Jeszcze jedna ważna rzecz.

Zarówno ta koniunkcja Jowisz-Uran jak i Słońce są w zasięgu tych dwóch punktów siedmiokrotnych.

W okolicy 25 raka i 25 koziorożca. To są punkty podobnie zresztą jak 25 barana i 25 wagi.

Które ja od lat staram się dobrać do nich odpowiednią nazwę. I hasło. To są punkty, które są charakterystyczne dla ludzi, którzy są jakby gotowi od początku.

Którzy od początku wszystko wiedzą. Którzy, znaczy nie powiem, że się nie rozwijają, prawda? Ale, dobrze bardziej powiem to wprost. Znaczy spróbuję to bardziej prosto wyłożyć.

Taką rzeczą, którą łatwiej jest. Znaczy łatwiej jest i bez wnikania poznać. U ludzi z obsadzonymi tymi punktami.

Jest to, że młodo, wcześnie czy młodo zaczynają coś co jest ważne w ich karierze. Rafał Prinke książkę, z której jest do tej pory chyba najbardziej znany. Do spółki z Leszkiem Weresem. Astrologia, ale co? Mandala życia. Nie astrologia, tylko mandala życia. Pierwsza książka o astrologii po długiej przerwie kilkudziesięcioletniej w Polsce. Wydana bodaj w 1984 roku.

Miał dwadzieścia kilka lat wtedy, kiedy tę książkę napisał. I no właśnie wykonał dzieło gotowe, skończone, prawda? Z którego zasłynął.

A ta astrologia to była jednym z mnóstwem jego zainteresowań. Ponieważ no właśnie też cechą Jowiszowych, Uraników jest to, że. Tych zainteresowań mają, prawda? Całe palety, całe wachlarze. Zrobił coś co no wygląda dla kogoś innego byłoby, dla innego człowieka byłoby dziełem życia. A to tak poleciało przy okazji.

W tym samym czasie napisał też książkę o kartach Tarota. Która też ma cechy do takiego dzieła dojrzałego i skończonego. Oraz napisał przewodnik dla astrologów. Przewodnik pracy do astrologa. Wademecum polskiego astrologa. Absolutnie pionierska książka. No też jakoś tak od niechcenia szybciutko mach, mach, myk, myk. No więc to jest cecha tych punktów 25 stopni znaków kardynalnych.

Jowisz-Uran

Następną postacią historyczną, która tutaj nam się, nam wypływa z zasobów kiedy szukamy dominanty Jowisz-Uran. To jest znany nam z innych przypadłości, z innych przypadków. Znany przede wszystkim z tego tu oto. Z tego tu oto punktu. Tzn. ze Słońca w zasięgu wodnego punktu na początku Ryb. Punktu fantastów i wizjonerów, i tych, którzy próbują tworzyć zupełnie inny świat w sposób mniej lub bardziej ograniczony.

To jest właśnie Rudolf Steiner wśród tych reprezentantów odlotowego punktu 4 z minutami ryb. U niego to było 7 z minutami, ale nadal w zasięgu tego punktu.

Więc on wśród reprezentantów, wśród tych odlotowych wizjonerów jest niewątpliwym królem.

Widzimy dlaczego z powodu Jowisza w Medium Coeli, też w ważnym punkcie siedmiokrotnym, mówiącym o wpływie na ludzi, o popularności, o inspirowaniu wręcz powiedziałbym szerokich mas.

Również w związku z innymi punktami, bo to był człowiek, który wymyślił alternatywną cywilizację, która gdyby zdobył więcej zwolenników mogłaby zawładnąć Europą. No tak można streścić jego działalność.

No ale to był, działał punkt, ten odlotowy punkt w rybach, więc w tym było... Było wiele fantastyki, w tym wiele było, jakiego by tutaj grzecznego słowa użyć, szalbierstwa, nie szalbierstwa, no takiego płaskoziemstwa, znaczy takiej, dobrze nie będę mówił o nim złych rzeczy, ale widzimy, że wśród cech planetarnych, które przyczyniły się do jego wręcz przerażającej oryginalności, należały Jowisz i Uran, które były, tworzyły, tu są wskazane kółeczkami, które tworzyły kwintyl i tworzyły również kwintyl z Merkurym, co dodatkowo potęgowało oraz wprowadzało to, co jest charakterystyczne dla Binastrii Jowisz-Uran, czyli poczucie misji, a misjonarzem, czy misjonistą był on na, na Wielkiej Brytanii. Wielką skalę, poczucie misji.

Merkury z Uranem, no to dawało mu rzeczywiście jakąś nadludzką, nieziemską inteligencję. Do tego wchodził Neptun, który jest władcą tego punktu 4 z minutami ryb.

No też jakąś niepohamowaną, niepohamowaną fantazję, niepohamowaną, fantastyczną twórczość.

I tu widzimy też jeszcze, oprócz tego, że Jowisz w medium celi w tym punkcie, który właśnie daje zdolność inspirowania i pociągania innych ze sobą i tworzenia wspólnot wokół siebie, to widzimy na Descendencie, czyli w tym obszarze odpowiedzialnym za wspólnoty, koniunkcję Marsa i Plutona w obszarze 6 stopni Byka, czyli w tej powietrznej wyspie Byka, więc drugi raz rzecz podobna, tylko inaczej wyrażona, czyli wielkie działanie na umysły.

Może mi się uda w przyszłym roku wygospodarować taki czas na webinarium, że taki tydzień, że zajmiemy się Steinerem bardziej szczegółowo, czy również jego życiorysem. Tym bardziej, że nie musimy, znaczy moim wzorem, nie musimy... nie musimy przychodzić do niego na klęczkach, tak jak wielu robiło.

Jowisz-Uran

A to jest nasz stary znajomy, nieżyjący od dawna, wielki reformator astrologii, Michel Gauquelin, który miał również, podobnie jak Steiner i Jowisza w medium celi, Urana miał, no i tutaj w pierścieniu planet miał również Merkurego i podłączył.

Może do tego wskazujących się w tym, że był podłączony do tej opozycji urana. Uran tworzył półsekstyl 30 stopni z Jowiszem, więc ta binastria działała, także był podłączony do urana.

Przy zaletach intelektualnych nie będę mówił, bo mówiłem ile razy. Był to geniusz, który rozminął się ze swoim czasem, znaczy...

zmarł samobójczo zresztą po... zanim wynaleziono narzędzia, które powinien stosować po to, by odnieść sukces, to znaczy narzędzia w postaci komputerów, a właściwie sztucznej inteligencji. Jego program badania planet wpływał w przejawienie się planet poprzez ludzi.

Myślę, że był do zrealizowania, ale przy użyciu AI, sztucznej inteligencji dopiero.

Jowisz-Uran

Wczoraj lub przedwczoraj wypłynął mi ten sławny człowiek, wielki Polak, którego znam od dziesięcioleci. Już nie będę opowiadał szczegółów, w jaki sposób wypłynął.

Po rozmowie przez internet dostałem zgodę, żeby upublicznić jego horoskop, więc mogę poplotkować o nim już jawnie z jego zgodą. Jest dla mnie zagadką, oprócz innych punktów zainteresowania jego osobą z mojej strony, jest również taki punkt, że jest on dla mnie wielką zagadką. Dlatego, że do pewnych schematów, które ja propaguję nie pasuje. To, że nie pasuje, wypisałem tutaj. Przede wszystkim, dlaczego nie bliźnięta? Dlaczego nie ma słońca albo jeszcze bardziej księżyca w bliźniętach? A jeszcze w bliźniętach nie ma nic. Bliźnięta są puste widzimy. A chociaż znaki, naładowany jest znak wagi, ale o tym za chwilę.

Ponieważ ten mężczyzna robi wrażenie... No przy... najdrobniejszym kontakcie. Jeżeli jako tak oznacza astrologię, to robi wrażenie, wypisz, wymaluj bliźnięta. Po prostu są to chodzące bliźnięta. Szybciej myśli niż ty, szybciej kojarzy, szybciej się rusza, wszystko wie, ma ogromne szerokie zainteresowania, wszędzie był, był, wszyscy go znają i wszystkich zna. Są to bliźnięta wszystko znające. On powinien mieć coś ważnego, Słońce, Księżyc albo zbitkę planet w siedemnastym punkcie, między siedemnastym a dwudziestym drugim stopniem bliźniąt. Tymczasem tam nie ma nic.

A to, co go reprezentuje, znaczy to, co może być ekwiwalentem bliźniąt, to są właśnie te trzy planety w wadze, prawda? Uran oraz koniunkcja Jowisza z Wenus.

Od razu dodam, że on bardzo dobrze realizuje to, swój główny zestaw planet, to znaczy Jowisza w koniunkcji z Wenus w wadze na descendencie i w zasięgu tego punktu, który tutaj wybiłem, mianowicie osiemnastego stopnia wagi. Ponieważ ma niewiarygodnie sprawny zmysł i narzędzia kontaktu z innymi. Znaczy jest osobą no nieprawdopodobnie kontaktującą. Ma wielkie talenty nauczycielskie i przekonywania innych. Jest zawodowym mówcą motywującym, mówcą motywatorem. Ma wielkie gadane, tak jakbym powiedział gwarowo i realizuje to, o czym mówi punkt osiemnaście stopni wagi, czyli jest, powiedziałem, trendseterem. To znaczy możemy, czy tym, który poucza innych, jak mają żyć, co mają robić, on jest takim super-coachem. I zawodowo próbował tych rzeczy. I to jest niewątpliwa realizacja Jowisza i Wenus i Descendent i osiemnastego stopnia. Tutaj napisałem, że jest to łowca ludzi jest to jeden znam nie wiem może dwie, może trzy osoby, które mają te tę cechę tak rozwiniętą, to znaczy, że wszystkich znają, wszyscy ich znają, wszędzie wejdą, z każdym mogą być w kontakcie.

No i jest pytanie, dlaczego nie bliźnięta? Drugie pytanie, dlaczego nie uran? Dlaczego uran taką skromną rolę pełni w tym horoskopie? Nie jest, nie jest wzmacniany przez cokolwiek. Ja specjalnie narysowałem ten horoskop tak, żeby było widać, widać aspekty nie tylko te tradycyjne nasze, ale także dziewiąte i dziesiąte.

Tu mamy dziewiątego wyraźnego nie widać, znaczy no wili wyraźnych nie widać. Widać decyl między koniunkcją Jowisz, Wenus a Neptunem i to jest ważne, ale może już o tym nie będę mówił. Natomiast rola urana jest skromna, a ten człowiek, ma komplet cech, które wyobrażałbym sobie u, no właśnie rozwiniętego, spełnionego i rozkręconego Jowiszowego uranika.

Gdzie ten uran nie ma w horoskopie. Zagadka. Następną zagadką jest, dlaczego nie 25 stopni i 43 minuty znaków kardynalnych.

Również Edi należy do tych, którzy jakby urodzili się, że są gotowi, młodo zaczęli, od, jakby od początku wiadomo było kim będą.

Znaczy ja go poznałem, kiedy miał dwadzieścia kilka lat i miał już ze sobą wydaną książkę o podróżach, o tym jak dojechać do Indii za tanie pieniądze i zaczynał swoją karierę właśnie podróżnika, ale też szamana, ale też bywalca różnych imprez właśnie wychodzących poza konwencje itd. itd. No więc dlaczego? Te cechy takiego młodego zaczęcia i wczesnego wskoczenia na swoją falę wyraziły się, kiedy nie ma w horoskopie obsadzonego punktu tego w końcu znaków kardynalnych. Kolejna zagadka.

Również jest, zagadką jest u niego wyraźna siła, znaczy wysoka siła, wysoka reprezentacja żywiołu Ziemi, ponieważ jest w ziemnym punkcie siedmiokrotnym. Tak patrzę na zegar, czy ja się nie rozgadałem za bardzo, rozgadałem się. I Słońce i ta koniunkcja Jowisz-Wenus są w ziemnych punktach harmonicznych.

Jest w miarę silny Saturn, który tu jest na pozycji woźnicy, prawda, czyli po przeciwnej stronie nieba, co większość planet i w aspektach do nich, tworzy luźne opozycje do Słońca i do Merkurego. I gdzie jest ta ziemna stabilizacja? Nie ma, albo muszę do niego iść, z nim porozmawiać.

Jowisz-Uran

Dobra, to było dużo, a teraz idziemy do naszych horoskopów. Wśród naszych horoskopów wypłynął mi w pierwszej kolejności Fabrycy. Skąd wziąłem te osoby? Wziąłem stąd, że przejeżdżałem myszą przez listę obecnych na Astroakademii, nie wiem, 4 godziny temu. No i to na Fabrycego trafiło. Fabrycy ma.

Tu jedną strzałkę, tu drugą strzałkę, czyli ma wskazanego Urana i Jowisza. Uran i Jowisz połączone są bi-kwintylem. Wobec tego, Fabrycy, spokojnie możesz sprawdzać, jak Jowisz z Uranem, Binastia Jowisz-Uran przejawia się u Ciebie, w Twojej osobowości i w Twoim krajobrazie mentalno-życiowym, w Twoim mindscapie i lifescapie.

Jowisz-Uran

To jest horoskop Blanki, która również była gdzieś tam u góry wtedy w wykazie osób obecnych, coś czytających. Blanka jako rasowa uraniczka z Uranem w medium celi, ale również z, tutaj akurat między tymi planetami, między Jowiszem i Uranem, nie ma wyraźnego aspektu, ale obie planety są wyróżnione, co również jest.

Obie planety są wypromowane, wylewarowane, prawda? Uran przez to jest w MC, znaczy wewnętrzny Uran Blanki był na tyle silny, że postanowił, że ona jako osoba rodząca się urodzi się właśnie, kiedy Uran będzie przechodził przez lokalny południk, znaczy jej wewnętrzny Uran wyczuł przejście Urana niebieskiego przez lokalny południk i mówi już wychodź. A Jowisz był w koniunkcji jednym.

Widzimy go z prawie wszystkimi planetami, które są wokół niego skupione w wadze. Również Blanką możesz spokojnie badać przejawianie się sił tych binastrii, tych planet na sobie.

Jowisz-Uran

Następną osobą jest Rubi. Rubi, która ma to samo co Fabrycy. To znaczy między, wprawdzie nie ma tych planet na osi, na osiach, ale ma Jowisza i Urana połączonych, sprzężonych przez bikwintyl. Czyli zachęcam do dalszych badań na sobie.

Jowisz-Uran

Soyotik, której wziąłem kosmogram bez aspektów, żeby nie robiły tutaj zbytniej dżungli gąszczu na małej przestrzeni.

Ale widzimy coś podobnego, jak przed chwilą widzieliśmy u Blanki, czyli Uran jest na osi, na Imum Coeli. Zaznaczyłem go teraz tutaj kreseczką, ponieważ on jest tu. Tak się narysowało, że można myśleć, że to jest Merkury, ale Merkury jest dalej, pod koniec Strzelca, a tutaj około 12 stopnia w powietrznym punkcie, a Uran lubi powietrzne punkty, ale jeszcze bardziej lubi powietrzne punkty.

Na ognistym tle, czyli to jest taki punkt, w którym Uran jest silny. I w Imum Coeli to jest siła Urana, a Jowisz jest, to jest też zjawisko, którego do tej pory nie badaliśmy u poprzednich horoskopach, Jowisz jest w punkcie 12 z minutami, prawie dokładnie w punkcie siedmiokrotnym powietrznym, który w tym miejscu tu leży, który jest punktem bardzo zbieżnym z charakterystyką Urana. To jest, to jest punkt harmoniczny o cechach Urana, uraniczny punkt harmoniczny, więc Jowisz jest w punkcie harmonicznym o uranicznych cechach w koniunkcji z Wenus, podobnie jak u Ediego Pyrka.

Ciekaw jestem, jakie są zbieżności. W zainteresowaniach i w charakterze.

Dobrze, to byłoby w takim razie godzinę mamy znośną. Bardzo dziękuję.

Zapraszam do dalszych ciągów, które nastąpią. Dobranoc.

Wojciech Jóźwiak
2023-11-23

☚ Binastria Uran-Pluton: na krawędzi | Binastria Jowisza i Plutona ☛

Komentarze, dyskusja

Teta   2023-11-23 20:21:41   717.17510  
Mój syn Kacper wydaje...
Mój syn Kacper wydaje się że też ma binastrie Uran Jowisz
Pasowałoby to do niego :) 
 
  • Teta #21025 : Tutaj działa funkcja wklejania poprawnie 
  • Wojciech Jóźwiak #21028 : Jasne, że ma! I to jaką wybitna, bo  w koniunkcji z Zerem Barana!
    Spotęgowaną przez Saturna, Marsa, Plutona i Księżyc.
    To jest ta koniunkcja podczas której zaczęła się tzw. Arabska Wiosna. Kilka miesięcy później.
Wojciech Jóźwiak   2023-11-23 20:40:31   717.17511  
Wyjaśniam, jak działa przycisk "Extra". Nie tylko dla Tety
Przycisk "Extra" na dolnej ramce edytora wkleja kosmogramy i robi to trzy sposoby.
Przez kod:
#H12345 -- (Oczywiście ta liczba "12345" jest szkoleniową fikcją.) Zostaje wklejony-wyświetlony kosmogram, który jest bazie pod tym numerem i ma stały rysunek -- czyli grafikę w formacie PNG.
#C12345 -- Tutaj liczba jest numerem "kanwasu" zapamiętanego po jego narysowaniu w "Kosmogram Canvas". Na tamtej stronie masz rozwijankę ze swoimi "kanwasami" zapamiętanymi w bazie.
#G12345 -- Dane pobierasz z bazy stałych kosmogramów, ale rysujesz przez kanwas.
To wszystko przez to, że są dwie techniki rysowania kosmogramów: "stała" i "kanwas".
Oraz wyniki z obu technik są zapamiętywane w dwóch różnych tabelach w bazie jako zupełnie odmienne obiekty.

  • Teta #21031 : Myślę że super wstawić to na główną stronę AA, ja tego wczoraj szukałam i szukałam
  • Wojciech Jóźwiak #21032 : Zrobiłem coś innego: w ramce edytora, koło przycisku Extra, dodałem taki oto link: (-?-) który otwiera instrukcję "Co robi edytor notek?" -- w nowej/osobnej karcie przeglądarki.
  • Teta #21036 : No i super :)
    Czasem można zapomnieć jakę to były liczby przed # do wpisania. 
Wojciech Jóźwiak   2023-11-25 00:26:10   717.17520  
Czy się zapamiętują notki przy artykułach?
Sprawdzam.
  • Wojciech Jóźwiak #21051 : Super!
Notki forum (3) na tej stronie: [X]
Komentowanie wymaga zalogowania i/lub ważnego abonamentu.
Pisz komentarz  tytuł:
(-?-)
Twój adres email: Twój podpis:
Na podany adres przyślemy kod potwierdzający.